STRZELBA w każdym domu?! Być może już wkrótce TAK BĘDZIE. 96 PROCENT czytelników Se.pl chce pozwolenia na broń!

2014-09-17 13:14

Już niedługo polskie osiedla mogą wyglądać jak amerykańska prowincja. I nie chodzi tu bynajmniej o pikapa zaparkowanego przed każdym domem, ale m.in. o strzelbę, którą legalnie można byłoby posiadać w celu obrony przed włamywaczami!

ZAPISZ SIĘ: Codziennie wiadomości Super Expressu na e-mail

Takie rozwiązanie przewiduje projekt zmiany ustawy o broni i amunicji, przygotowany przez Ruch Obywatelski Miłośników Broni, jaki ma trafić w ręce posłów! ROMB chce ułatwić przeciętnemu Kowalskiemu możliwość obrony własności lub rodziny. W swoim projekcie wprowadził w tym celu kategorię "broń dla ochrony miru domowego". -

"Proponuje się tu uwzględnić możliwość posiadania przedmiotów przeznaczonych do obezwładniania osób za pomocą energii elektrycznej oraz strzelb śrutowych powtarzalnych (...) oraz miotaczy gazu obezwładniającego" - czytamy w dokumencie.

Dlaczego wymieniono strzelby, a nie np. pistolet?

Dlaczego wymieniono strzelby, a nie np. pistolet? - Chodzi o jej wielkość. Jest duża i nie można z nią niezauważonym chodzić po ulicy, co jest najczęstszym argumentem przeciwników szerszego dostępu do broni - wyjaśnia mecenas Andrzej Turczyn z ROMB. Ale to niejedyne atuty. Można ją też załadować pociskami gumowymi lub wypełnionymi środkiem obezwładniającym.

Przeczytaj: Jestem za posiadaniem broni w domu - pisze Sławomi Jastrzębowski

O pozwolenie na broń dla ochrony miru domowego mógłby się starać każdy, kto posiada prawo własności domu jednorodzinnego lub innej nieruchomości wykorzystywanej na cele mieszkaniowe, przejdzie kurs, zda egzamin, jest niekarany oraz zdrowy psychicznie. Później pozostaje wizyta w sklepie, gdzie za najtańszy model strzelby trzeba zapłacić około 1 tys. zł. Posłowie już w tej sprawie są podzieleni.

Pomysł o broni dla każdego promowal też Migalski

Poseł zastanawiał się nad sensem zbrojeń: „Jeśli naprawdę coś nam grozi i w krótkim czasie nasza niepodległość może być zagrożona, to należałoby o tym poinformować społeczeństwo i wydać na zbrojenia nie 130 miliardów, ale 310 lub 620!” – pokpiwał. „Jeśli jednak nic nam nie grozi i nasza sytuacja na wiele lat jest stabilna i przewidywalna, to powinniśmy zrezygnować z tych zakupów” - twierdzil w 2013 roku.

A w zamian proponował powszechny dostęp do broni.

„Czyż nie bardziej odstraszająco działałaby na potencjalnego agresora świadomość, że zamiast armii polskiej, która cała może zmieścić się na jednym stadionie, miałby do czynienia z kilkoma milionami uzbrojonych Polaków?” – pytał Migalski w „Rzeczpospolitej”.

Głosy czytelników Se.pl: "Polacy są za głupi na broń"

Wśród komentarzy na Se.pl zdecydowanie przeważają głosy zwolenników posiadania broni – widać to już po wyniku sondy, przeprowadzonej przez se.pl pod artykułem na ten temat. Jej pytanie brzmi „Jesteś za prawem posiadania broni dla obrony domu?”. Ponad 90% głosujących odpowiedziało twierdząco. Pojawiło się jednak kilka krytycznych komentarzy, takich jak ten Elizy zacytowany poniżej:

Zobacz też: STRZELBA w każdym domu?! Być może już wkrótce TAK BĘDZIE

-  Polacy są za głupim narodem, żeby dać broń. Bez broni strach ogarnia, jak się widzi te ogolone łby w kapturach. Dać broń wariatom to w ogóle się nie wyjdzie z domu. Badania nie pomogą komu dać, taki potrafi udawać, że mądry, naćpa się i gotowy powystrzelać pół miasta – napisała.

Na taki argument odpowiedzieli zwolennicy posiadania broni.

-   A to bardzo ciekawe... Jakim więc sposobem Breivik zdobył tą broń? Zrozumcie w końcu to, że bandyta ZAWSZE zdobędzie broń jak będzie chcieć! Przepisy ograniczają tylko praworządnych obywateli! – twierdzi Chudy.

A co ze zmianami prawnymi?

Internauci wyrazili też obawę, że w wypadku posiadania broni do obrony domu, muszą nastąpić też odpowiednie zmiany prawne, by osoba nie musiała się bać, że przekroczy granice obrony koniecznej. Według wielu obecne przepisy promują napastników.

- Tak to dokładnie działa. Dopóki sam nie dostaniesz nożem po plecach to każda obrona będzie przekroczeniem. Ile już takich spraw w Polsce było i ile osób skazano za przekroczenie obrony koniecznej w ewidentnej sytuacji zagrożenia życia. Dla mnie sprawa jest prosta. Jeśli przestępca wchodzi do cudzej posiadłości celem zagarnięcia mienia, to musi się liczyć z tym że właściciel może mu odstrzelić łeb. Skutecznie odstraszy to potencjalnych złodziei – dobitnie napisał komentujący, podpisany jako asdfg.

ZAPISZ SIĘ: Codziennie wiadomości Super Expressu na e-mail


Co sądzisz o prawie do posiadania broni dla obrony domu? Oddaj głos w sondzie, skomentuj!

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki