Nie chcemy bieżni na stadionie!

2007-12-28 23:33

Żelazna prezes PZLA i członkini MKOl, Irena Szewińska (61 l.), wpadła na godny epoki socjalizmu pomysł, by piłkarski Stadion Narodowy otoczyć... bieżnią.

- Oczywiście powinien być z bieżnią. Mobilizuję środowisko lekkoatletyczne do wywarcia presji na decydentów. To dla nas szansa na organizację mistrzostw Europy czy mistrzostw świata - argumentuje Szewińska.

Szanowna Pani Ireno. Nikt już nie buduje na świecie stadionów piłkarskich otoczonych bieżnią. Czemu to do pani nie dociera? Organizowaliśmy już lekkoatletyczne mistrzostwa świata kadetów. W Bydgoszczy. Udanie. I tamtejszy stadion należy rozwijać. Świat się nie kończy na Warszawie.

- Pewnie, że stadion powinien być bez bieżni - twierdzi Michał Listkiewicz, prezes PZPN. - Polska musi mieć swój odpowiednik Santiago Bernabeu, Nou Camp czy San Siro. Stadion powinien mieć kilka funkcji, również hali koncertowej czy targowej. Wiadomo, musi zarabiać. Ale wspólne interesy z lekkoatletami nie są możliwe.

Dla kibiców piłkarskich kompromis też nie jest możliwy. Owal bieżni odsunie trybuny daleko od placu gry, zmniejszając atrakcyjność widowiska.

Na szczęście, jak mówi Michał Borowski (prezes spółki Narodowe Centrum Sportu), prawdopodobnie realizowany będzie projekt stadionu bez bieżni.

- W tej chwili już nigdzie nie buduje się stadionów wielofunkcyjnych. Ostatnim był paryski Stade de France. Zastosowany tam system hydrauliczny odsuwa pierwsze osiem rzędów trybun i na tym miejscu montuje się tartanową bieżnię. To niepraktyczne i potwornie drogie. Lepiej przeznaczyć pieniądze na modernizację stadionu Skry.

I wystarczy. Bo trudno wyobrazić sobie w Warszawie imprezę lekkoatletyczną, której widownia wypełniłaby 55-tysięczne trybuny Stadionu Narodowego.

Jedność z widownią

Prof. Wojciech Zabłocki (77 l.), znawca architektury sportowej - Na nowoczesnych stadionach trybuny umieszczane są blisko murawy. Są one wysokie, przez co widz siedzi bliżej, ma lepszy widok na boisko. Takie stadiony lubią również piłkarze, którzy czują presję trybun. Mówią, że mają poczucie jedności z widownią.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki