Ty też możesz zostać kumplem Wałęsy

2007-12-27 19:44

Wałęsa, Rokita, bracia Golcowie - takich kumpli fajnie jest mieć. Możesz zaprzyjaźnić się z nimi na portalu społecznościowym "nasza-klasa.pl". Do najliczniejszej klasy w Polsce chodzi dziś już cztery miliony dwieście tysięcy uczniów. I ciągle jest ich więcej. Zupełnie dobrowolnie zapisuje się do niej kilkanaście tysięcy osób dziennie.

"Nasza-klasa.pl" to fenomen! Dzięki niej można namierzyć swoich znajomych z przeszłości. Ale nie tylko. Do listy przyjaciół na wirtualnym profilu można też zaprosić kogoś znanego z pierwszych stron gazet.

240 osób w klasie Rokity

Paweł Golec z kapeli Golec uOrkiestra zalogował się na portalu dwa tygodnie temu. - Cały czas dostaję zaproszenia od ludzi, których zupełnie nie znam. Jeszcze nie wiem, co z tym robić. Muszę się nad tym zastanowić - opowiada muzyk. Jego brat bliźniak Łukasz również za chwilę zaistnieje w wirtualnej klasie. - Musimy sobie obgadać, jak reagować na takie zaproszenia, bo za chwilę skrzynka mi się od tego zapcha - mówi ze śmiechem.

Takich rozterek nie ma poseł SLD Grzegorz Napieralski. - Przyjmuję większość zaproszeń, które otrzymuję od sympatyków - zapewnia. Podobnie robi Jan Maria Rokita, który na swojej liście znajomych ma już ponad 240 pozycji. Cały czas dostaje też od nich wiadomości.

Internetową osobowość ma też poseł Platformy Obywatelskiej Jarosław Wałęsa - tyle że nieco ukrytą. Na zdjęciu, które umieścił pod swoim nazwiskiem, widnieją postaci z "Gwiezdnych wojen".

Fałszywy prezydent

Ojciec pana Jarosława, czyli Lech Wałęsa, też ma zresztą profil na "naszej-klasie". Tyle że to fałszywka. Ktoś podszył się pod byłego prezydenta. I zrobił to bardzo starannie. Umieścił nawet fotografie Lecha Wałęsy siedzącego przy komputerze. Są prawdziwe i bardzo uprawdopodobniają autentyczność "ucznia".

Autor bardzo skrupulatnie przyjmuje zaproszenia sympatyków rodziny Wałęsów i zapewne nieźle się przy tej mistyfikacji bawi.

- Ojciec wprawdzie używa komunikatorów internetowych w kontaktach z ludźmi, ale taki portal to zupełnie inny rodzaj aktywności. Do tej społeczności się nie zapisał - zapewnia stanowczo Jarosław.

Fałszywych profilów jest zresztą co niemiara. Mają je m.in.: o Tadeusz Rydzyk, Kasia Cichopek i Kinga Rusin. Ale chyba najwięcej miłośników ma całkiem nierzeczywista postać Ędwarda Ąckiego, w którą wciela się showman Szymon Majewski. Pod niego podszyło się aż 93 internautów. Do jednego z tych profilów przyszło ponad 33 tysiące zaproszeń! Tyle że ani TVN, na którego antenie występuje Ędward, ani sam Szymon nie mają z tym nic wspólnego. Zresztą sam Szymon nie zapisał się do "naszej-klasy".

Miłości ze szkolnej ławy

- W naszych ławkach zasiada już ponad cztery miliony "uczniów". Przy tej liczbie nie jesteśmy w stanie kontrolować, kto jest zapisany i czy to postać prawdziwa - rozkłada ręce Joanna Gajewska z "naszej-klasy".

Przyznaje natomiast, że dostaje sygnały, że dzięki portalowi odświeżyło się kilka szkolnych miłości. Odnajdują się ludzie, którzy nie widzieli się całe lata.

"Chcę im podziękować, bo po klasowym spotkaniu, do którego doszło dzięki portalowi, odzyskałem miłość, o której myślałem, że ją straciłem" - napisał do naszej redakcji Wojtek.

Jest informatykiem w jednym z dużych banków. Nie poda nazwiska, bo na "naszej-klasie" buszuje w godzinach pracy.

- To zakazane, bo odrywa od obowiązków, ale z tego, co wiem, to szef też tak robi - mówi z uśmiechem Wojtek.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki