Były mąż Ewy Wencel: Nakryłem żonę z Lindą w łóżku! [WIDEO]

2013-07-26 16:25

"Przebudziłem się. Delikatnie podszedłem do drzwi, uchyliłem je i wtedy zobaczyłem, jak moja naga żona Ewa Wencel kocha się z Bogusiem nagim w moim łóżku. Małżeństwo moje się przez to rozleciało. Przyjaźń się skończyła."

Erwin Wencel (58 l.), były mąż Ewy Wencel (58 l.), popularnej aktorki serialu "Czas honoru", ujawnił długo skrywaną i bolesną tajemnicę! Żona zdradziła go z najlepszym przyjacielem Bogusławem Lindą (61 l.). Wencel stwierdził w wywiadzie dla telewizji se24.tv, że nakrył ich we własnym domu podczas uprawiania seksu!

>>> Bogusław Linda i Michał Żebrowski koszą kasę na reklamach

Erwin Wencel przez prawie 25 lat był agentem i przyjacielem Bogusława Lindy. Ich drogi rozeszły się jednak z dnia na dzień, a właściwie pewnej nocy. Wiele osób zadziwiła wówczas niespodziewana rozłąka przyjaciół, ale nikt nie poznał przyczyny tego, że każdy z panów poszedł swoją drogą. Przez lata zadra w sercu uwierała Wencla. Postanowił o tym opowiedzieć.

Nagły koniec przyjaźni

- Wiele osób z mojego byłego środowiska interesowało się, dlaczego z dnia na dzień ta przyjaźń się skończyła. Bardzo często pytał mnie o to mój syn, wówczas jeszcze niedorosły mężczyzna, więc unikałem jednoznacznej odpowiedzi na to pytanie. Nie ukrywam, że czekałem, aż stanie się też pełnoletnia córka Bogusia i Lidki Popiel, a moja córka chrzestna - mówi Wencel w wywiadzie dla se24.tv.

>>>ZOBACZ WIDEO: Wencel: Nakryłem żonę z Lindą w łóżku!

- Przyczyną końca naszej przyjaźni nie był mój romans z Lidką Popiel, jak się mówiło w środowisku, ani żadne inne sprawy - dodaje tajemniczo.

Okazuje się, że pan Erwin podczas jednego z bankietów w swoim domu w podwarszawskim Komorowie nakrył w łóżku Bogusława Lindę ze swoją żoną Ewą Wencel.

- Po jednym z tych bankietów użyczyłem gościny w swoim gabinecie mojemu najbliższemu wówczas przyjacielowi, którego znałem od 25 lat. To jest taka przyjaźń męska, o jakiej się marzy. Była dla mnie rzeczą niebywale cenną, więc mój dom był domem Bogusia i mam wrażenie, że jego dom był również moim domem. Oddałem mu do dyspozycji mój gabinet, gdzie było osobne wygodne łóżko. Ja położyłem się spać na kanapie w salonie - opowiada.


- A muszę dodać, co tajemnicą nie jest, że Boguś - miłośnik pistoletów, strzałów, kina akcji - zawsze na bankiety przychodził ze swoim pistoletem Sig Sauer - rolls royce'em w tej dziedzinie, i po kilku "łiskaczach" miał zwyczaj, że otwierał okno i strzelał w przestrzeń. Więc wiedziałem, że jest pod bronią ostrą i tym bardziej chciałem go zatrzymać w domu - tłumaczy Wencel. - I po jakimś czasie się przebudziłem i chciałem sprawdzić, czy Boguś nie czmychnął z tym pistoletem. Delikatnie podszedłem więc do drzwi, uchyliłem je i wtedy zobaczyłem, jak moja naga żona Ewa Wencel kocha się z Bogusiem nagim w moim łóżku - opowiada.

Linda uciekł bez spodni

Wencel nie mógł uwierzyć w to, co zobaczył. - Stanąłem jak wryty. Byłem zszokowany - mówi. Wspomnienie to wciąż jest dla niego bolesne. Wtedy zamknął drzwi i wrócił do salonu.

Ale gdy dotarło do niego, co zobaczył, chciał porozmawiać z Lindą, niestety nie zastał przyjaciela w gabinecie.

>>> Bogusław Linda i Michał Żebrowski koszą kasę na reklamach

- Uciekł przez taras, ale zostawiając spodnie i pod poduszką swój pistolet. I przez płot uciekł do domu - stwierdza Wencel. - Małżeństwo moje się przez to rozleciało. Przyjaźń się skończyła - dodaje ze smutkiem.

Pan Erwin rozwiódł się z Ewą w 2007 roku. Dziś ani ona, ani Linda nie chcą wspominać feralnej nocy. Nie są skorzy do zwierzeń.

- Żadnego komentarza pani nie udzielę - stwierdziła Ewa Wencel w rozmowie z "Super Expressem". Bogusław Linda również nie był rozmowny. - Niech mi pani da święty spokój - usłyszeliśmy. - Nie chcę na ten temat rozmawiać - dodał, gdy poprosiliśmy go o komentarz.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki