Jacek Poniedziałek broni Jerzego Zelnika. Zobacz, co powiedział

2015-10-20 4:00

Tego nie spodziewał się nikt. Jacek Poniedziałek (50 l.) zadeklarowany homoseksualista, słynący z lewicowych poglądów, wziął w obronę Jerzego Zelnika (70 l.) - sympatyka PiS. Znany aktor padł ostatnio ofiarą prowokacji Kuby Wojewódzkiego (52 l.). Chodziło o ustalenie "czarnej listy" aktorów, którzy po zwycięstwie PiS powinni ponieść karę za krytykowanie prezydenta Andrzeja Dudy (43 l.).

"Tzw. afera Zelnika jest jedną z najprymitywniej grubymi nićmi szytą mistyfikacją i manipulacją, jaką pamiętam. Prostacki montaż, ewidentnie pytania i odpowiedzi nie korespondują ze sobą na ucho najbardziej naiwnego dziecka. Nie zgadzam się z Jerzym Zelnikiem prawie w niczym, ale na taką chamską manipulację nie ma zgody. Ludzie, posłuchajcie sami tego tandetnego nagrania. Ręce opadają" - napisał na swoim profilu Poniedziałek.Rozmowa, o której pisze aktor, została przeprowadzona z Jerzym Zelnikiem podczas audycji Kuby Wojewódzkiego w jednej z niszowych stacji radiowych. Chodziło o podanie nazwisk osób ze środowiska artystycznego, które za krytykę prezydenta Dudy powinny zostać odesłane na wcześniejszą emeryturę.

Zobacz: Szymon Majewski WYZWAŁ Maślaka na POJEDYNEK na seksowne ciała! Co na to Mister Polski?

Ale nie tylko Poniedziałek broni Zelnika. Po stronie filmowego faraona stanęła również Joanna Szczepkowska (62 l.), a Paulina Młynarska (45 l.) napisała w internecie: "Sama się nabrałam. Usłyszałam słynną, ZMONTOWANĄ, radiową rozmowę Kuby Wojewódzkiego z Jerzym Zelnikiem i pomyślałam: Psia krew! Ten Zelnik to świnia jest! Potem przesłuchałam całość, która miała pokazać, że Kuba nie kłamie i zrobiło mi się niedobrze. Sądziłam, że metody Agenta Tomka to repertuar innej formacji intelektualnej...".

Sam Jerzy Zelnik twierdzi, że fragment zaprezentowany słuchaczom został zmanipulowany, a rozmowa dotyczyła zupełnie innego tematu.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki