Karolak szczerze zdradza "SE": Otarłem się o śmierć

2017-05-23 7:00

Było niewesoło, ale na szczęście dobrze się skończyło. Tomasz Karolak (46 l.) ma za sobą trudne chwile. Ulubieniec milionów Polaków trafił niedawno do szpitala z pękniętym wyrostkiem robaczkowym. - Bałem się o swoje życie. Niewiele brakowało... - wyznaje w rozmowie z "Super Expressem"

TOMASZ KAROLAK

i

Autor: Piotr Bławicki TOMASZ KAROLAK

Niespełna miesiąc temu całą Polskę obiegła informacja, że Tomasz Karolak jest w szpitalu. Okazuje się, że aktorowi rozlał się wyrostek robaczkowy i doszło do zapalenia otrzewnej. Tomek nie ukrywa, że dosłownie otarł się o śmierć. - Tak, bałem się o swoje życie, to już była taka sytuacja, że niewiele brakowało... i dlatego teraz już bardzo na siebie uważam i się nie angażuje za bardzo i bardzo muszę uważać na siebie. Zwolniłem trochę tempo. Pękł mi wyrostek, było zapalenie otrzewnej, to była ciężka sytuacja, na szczęście w porę zawieźli mnie do szpitala. Teraz bardzo na siebie uważam, cisza, spokój i takie rzeczy. - wyznaje w rozmowie z "Super Expressem" gwiazdor.

Okazuje się, że mimo kilkutygodniowej rekonwalescencji znany aktor nadal nie czuje się dobrze.

- Jeszcze trochę muszę do siebie dojść. Jestem na takiej diecie trzymiesięcznej, a w ogóle to w związku z tym, że ten wyrostek się rozlał i było zapalenie otrzewnej, muszę być pół roku na diecie. Waga mi spada, ale akurat to jest dobre - tłumaczy.

Aktor bardzo się wystraszył i zaczął się oszczędzać. - Teraz w ogóle nie pracuję, w następny poniedziałek wracam do "Rodzinki.pl", tam tryb pracy mam już opanowany, ale do takiej pracy filmowej wracam w czerwcu, zaczynam film - podkreśla.

Zobacz także: Zbigniew Wodecki nie żyje. Znani żegnają muzyka

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki

Nasi Partnerzy polecają

Materiał Partnerski

Materiał sponsorowany