Borys Szyc zagra Lecha Wałęsę w nowym filmie Andrzeja Wajdy!

2011-02-26 6:00

To dopiero sensacja! Borys Szyc (33 l.) stoi przed historyczną chwilą w swojej karierze. Otóż ma zagrać byłego prezydenta Polski Lecha Wałęsę (68 l.)! Światowej sławy reżyser Andrzej Wajda (85 l.) przygotowuje właśnie wielką historyczną produkcję. Z naszych informacji wynika, że po podpisaniu przez Borysa kontraktu zdjęcia ruszą jeszcze w marcu.

Odkąd w grudniu Andrzej Wajda obwieścił, że chce nakręcić film o legendarnym przywódcy Solidarności, wszyscy zadawali sobie jedno pytani, kto zagra główną rolę?

- W Polsce mamy wielu wspaniałych aktorów, którzy mogą zagrać Wałęsę - mówił reżyser pod koniec minionego roku.

Przeczytaj koniecznie: Borys Szyc dostał rolę w Przepisie na życie, bo przytył!

"Super Express" dowiedział się, że oprócz Szyca pod uwagę brano też Piotra Adamczyka (39 l.), Marcina Dorocińskiego (38 l.), Macieja Stuhra (36 l.), Andrzeja Chyrę (47 l.) oraz aktorów nieco starszych jak Andrzeja Grabowskiego (59 l.) i Bogusława Lindę (59 l.). Wszystko dlatego, że reżyser nie był pewien, czy nie pokaże Wałęsy w różnych stadiach jego życia.

 

Okazuje, że to właśnie Szyc zrobił na wszystkich największe wrażenie. - Gdyby się przyjrzeć bliżej, to można zauważyć pewne podobieństwo - mówią ludzie z branży.

- Nie przypadkiem Szyc trafił do serialu "Apetyt na życie". TVN chce, by był ich sztandarową gwiazdą, a przecież film ma robić grupa ITI, do której stacja należy. To była transakcja łączona - tłumaczy nam jeden z pracowników TVN.

Dla Szyca będzie to rola, która zapewne wyniesie go na wyżyny. Nie tylko aktorskie. Za dzień zdjęciowy dostaje przecież ok. 25 tys. zł. Tu ma szansę zarobić nawet 750 tys. zł! Musi tylko zgodzić się na wszystkie warunki producenta, które prawdopodobnie zwiążą go na lata z TVN.

Patrz też: Borys Szyc ma gest. Dla młodych twórców zagra za darmo

Sam Lech Wałęsa nie ma swoich typów. - Ja mam takie zaufanie do Andrzeja Wajdy, że nawet nie pomyślałbym, że mogę mu coś sugerować. Kogokolwiek wybierze Andrzej Wajda, ja będę mu klaskał, bo wiem, że on jako jedyny rozumie tę sytuację i zrobi to dobrze - powiedział w czwartek w TVN24.

Film nie ma jeszcze wybranego tytułu. Mówiło się, że będzie to po prostu "Wałęsa", pod uwagę brano też tytuł "My, naród polski". Wiadomo natomiast, że obejrzymy go jeszcze w tym roku.

- Jesienią 2011 roku film musi być skończony - mówił niejednokrotnie Wajda.

Scenariusz do filmu napisze prozaik i dramaturg Janusz Głowacki (73 l.). Produkcja czeka jeszcze na decyzję o wielkości dofinansowania z Polskiego Instytutu Sztuki Filmowej.

Lech Wałęsa (68 l.): Wajda wie, co robi

- Ja mam takie zaufanie do Andrzeja Wajdy, że nawet nie pomyślałbym, że mogę mu coś sugerować. Kogokolwiek wybierze Andrzej Wajda, ja będę mu klaskał.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki