Edyta Górniak kocha i wyda płytę dla zakochanych

2012-01-16 19:13

Edyta Górniak (40 l.) wierzy, że rok 2012 przyniesie jej szczęście. Pełna ekscytacji może już ogłosić światu, iż pojawi się jej nowa płyta - i to już na walentynki. "Super Express" dowiedział się o tym jako pierwszy!

Ostatnie tygodnie minionego roku były dla niej niezwykle męczące. Edyta przygotowywała bowiem nową płytę. Wspierana przez swojego ukochanego, wziętego prawnika, Piotra Schramma (37 l.) zakończyła wreszcie pracę nad płytą. I po upojnych wakacjach w Tajlandii, które spędziła tylko u boku swojego mężczyzny, wróciła właśnie do Polski i oznajmiła z dumą: będzie nowa płyta!

- Pracę nad tą płytą rozpoczęłam odszukaniem ludzi, którzy ubraliby momenty życia w dźwięki i słowa najwłaściwsze. Szukałam melodii i treści, które pomieściłyby wiele płaszczyzn - zdradza nam Edyta. Jak się okazuje, sporo problemów miała z dobraniem odpowiedniej nazwy dla wydawnictwa. - Kiedy zamknęłam Album, szukałam słów ostatnich. W jaki sposób zatytułować płytę tak, aby tytuł ukrywał w sobie różne warstwy rozumienia i odczuwania, w zależności od tego, na jakim etapie życia ta płyta kogoś odnajdzie... - opowiada nam gwiazda. - Myślałam, że będę potrzebowała kilku słów. Odnalazłam jedno. Kochani, na miesiąc przed premierą Albumu, na który tak wytrwale czekacie, na który czekałam również ja, przekazuję Wam jego tytuł. 14 Lutego, 2012 - "MY".

Górniak wierzy w to, że 2012 będzie ważnym nie tylko dla niej rokiem.

- Będzie przełomowy. Obudzi ludzi i uświadomi im ważne kwestie i ważne rzeczy, które do tej pory były skrywane, odnośnie zależności polityki i biznesu na świecie. To będzie rok przebudzenia. Jeżeli ktoś miał czyste intencje i patrzył sercem, to się nie zgubi, a jeżeli ktoś miał ukryte intencje, to ten rok go obnaży - wieszczy artystka.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki