Kayah szczerze o rozstaniu z Karpielem-Bułecką: Ukrywanie się nas wyniszczyło!

2014-06-08 14:54

Kayah jest gwiazdą, która nie lubi opowiadać o swoim życiu prywatnym. Kiedy spotykała się z Sebastianem Karpielem-Bułecką, para starała się nie pokazywać publicznie razem. Jednak ostatnio Kayah udzieliła obszernego wywiadu, w którym wyznała, co było powodem jej rozstania z liderem Zakopower.

Gwiazda, która unika komentowania swojego życia osobistego, wyznała w wywiadzie udzielonym "Gaziecie Wyborczej", że to właśnie mocne przejmowanie się opinią innych zmusiło ich do rozstania.

Przeczytaj też: Kayah zostanie drugą żoną czarnoskórego muzułmanina z Senegalu... Niezła kabała

Przez kilkanaście miesięcy bycia razem, oboje milczeli na temat swojego związku. Nawet ich rozstanie nie odbiło się w mediach szerokim echem. - Przez wiele lat nie chciałam dostarczać ludziom dowodów, że jesteśmy razem, nie cieszyliśmy się naszym związkiem w normalnych warunkach, np. na ulicy. - wyjawia "Gazecie Wyborczej" Kayah.

Obecnie piosenkarka jest związana z senegalskim muzykiem, Pako Sarrem, i jak tłumaczy, drugi raz nie zamierza popełnić tego samego błędu, bo to wyniszczyło jej związek.

Przez wiele lat nie chciałam dostarczać ludziom dowodów, że jesteśmy razem, nie cieszyliśmy się naszym związkiem w normalnych warunkach, np. na ulicy
Kiedyś byłam w związku ze wschodzącą gwiazdą muzyki w Polsce. I tak bardzo przeszkadzało mi to, że ludzie mogą mówić o nas i ten zdolny muzyk będzie postrzegany głównie przez pryzmat naszego związku, że to nas wyniszczyło. Przez wiele lat nie chciałam dostarczać ludziom dowodów, że jesteśmy razem, nie cieszyliśmy się naszym związkiem w normalnych warunkach, np. na ulicy – wyznaje szczerze.
Kiedyś byłam w związku ze wschodzącą gwiazdą muzyki w Polsce. I tak bardzo przeszkadzało mi to, że ludzie mogą mówić o nas i ten zdolny muzyk będzie postrzegany głównie przez pryzmat naszego związku, że to nas wyniszczyło. Przez wiele lat nie chciałam dostarczać ludziom dowodów, że jesteśmy razem, nie cieszyliśmy się naszym związkiem w normalnych warunkach, np. na ulicy – wyznaje szczerze.

Z czarnym się nie ukryje!

– Rzucamy się w oczy, bo mój obecny partner ma inny kolor skóry, ale kompletnie przestałam się przejmować. Chcą nam robić zdjęcia, jak się obejmujemy, niech robią. Chcą komentować? Myślę o tym ze współczuciem, bo ja przynajmniej żyję własnym życiem - ujawnia swoje przemyślenia w rozmowie z "Gazetą Wyborczą".

Nie tak kolorowo, jak się wydaję...

Niemniej obecny związek z Pako wcale nie jest doskonały. Pako, mimo zaręczyn z Kayah, nadal jest żonaty z inną kobietą! Aleksandra - tak zwie się jego małżonka, podobno nie chce dać mu rozwodu. Ale to nie wszystko! Senegalczyk ma jeszcze dwie córki z dwiema innymi kobietami...

Obecny związek Kayah zapowiada się niezwykle fascynująco! Ciekawe, czy gwiazda okaże się wyrozumiała i cierpliwa, kiedy rozwód Pako będzie się niespodziewanie przedłużał...

ZAPISZ SIĘ: Codzienne wiadomości Super Expressu na e-mail

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki