Szyc podbije Hollywood

2009-11-19 8:03

Czyż on nie jest w czepku urodzony? Borys Szyc (31 l.) nie dość, że ma szansę zachwycić swoją grą grube ryby z Hollywood, to w dodatku za trzy dni zdjęciowe za oceanem zgarnie 80 tysięcy zł! I to niezależnie od tego, czy sceny z jego udziałem zostaną wycięte, czy też nie.

Nie każdy ma tyle szczęścia co Borys Szyc. Przed Polakiem otworzyła się ostatnio furtka do hollywoodzkiej sławy i wielkich pieniędzy. O jego wyjeździe za ocean krążą już legendy. A to zagra w najważniejszej scenie produkcji, a to, że wystąpi u boku samego Bruce'a Willisa (54 l.)...

My już wiemy. Aktor wylatuje do Stanów w lutym. Wcieli się w postać faszysty w filmie "Criminal Empire for Dummy's". Jak to sprytnie tłumaczy Borys: "Imperium zbrodni dla opornych".

- Zagram skinheada, który ma wykończyć szefa gangu żydowskiego, którego gra Bruce Willis - chwalił się w jednym z wywiadów aktor.

Jednak o udziale aktora znanego ze "Szklanej pułapki" zachodnie agencje milczą. Ta informacja ukazała się jedynie w Polsce.

- Borys zagra u boku Chrisa Evansa (28 l.), Harveya Keitela (70 l.) i prawdopodobnie Bruce'a Willisa. Producenci czekają, aż Bruce podpisze umowę - tłumaczy menedżerka aktora Sylwia Diakowska. - Borys ma zagrać w jednej z najistotniejszych scen.

Co by jednak nie mówić, udział w amerykańskiej produkcji to wielkie wyróżnienie dla naszego aktora.

Na planie zdjęciowym w tej gwiazdorskiej atmosferze aktor spędzi tylko 3 dni. Ma dostać za to około 80 tysięcy złotych.

Jednak Szyc trochę się obawia, czy nie podzieli losu swojego przyjaciela Tomasza Karolaka (38 l.). Karolak też zagrał w jednej z amerykańskich produkcji, ale sceny z jego postacią bezlitośnie wycięto przy montażu filmu.

- Z racji tego, że scena, w której wystąpi Borys, jest naprawdę ważna, istnieje małe prawdopodobieństwo, że go wytną - zapewnia gorąco Diakowska.

Film z Szycem będzie produkowany przy współpracy amerykańsko-australijskiej. Ma być czymś w rodzaju jedenastu lekcji opowiadających, w jaki sposób założyć "królestwo zła".

Mamy nadzieję, że Borysowi się uda i wkrótce będzie brylował na hollywoodzkich salonach. I będziemy go mogli podziwiać w kolejnych superprodukcjach. No, a potem czas na Oscara...

Tyle zarabiają hollywoodzkie gwiazdy

Brad Pitt (46 l.) - 30 mln dolarów za "Ocean's Eleven" (2001)

Mel Gibson (53 l.) - 25 milionów dolarów za "Patriotę" (2000)

Bruce Willis (54 l.) - 25 milionów dolarów za "Szklaną pułapkę 4" (2007)

George Clooney (48 l.) - 20 mln dolarów za "Ocean's Eleven" (2001)

Colin Farrell (33 l.) - 10 mln dolarów za "Miami Vice" (2006)

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki