Zespół Percival oskarża DONATANA o KRADZIEŻ muzyki! SZCZEGÓŁY tylko w Super Expressie

2014-05-14 10:26

Któż w Polsce nie zna jego pseudonimu? Donatan (30 l.) po ostatnim konkursie Eurowizji to wręcz bohater narodowy. Jego hit "My Słowianie" wykonywany przez Cleo (31 l.) śpiewa cała Polska. Jednak okazuje się, że producent może zapisać również niechlubną kartę w historii naszej muzyki. Został bowiem oskarżony przez zespół Percival o kradzież muzyki! - Wykorzystano nas i oszukano - mówią muzycy. Sprawa trafi więc do sądu.

Zespół Percival to obecnie nr 1 w Polsce wśród grup tworzących słowiańską muzykę ludową. Nic dziwnego, że kilka lat temu Donatan zaprosił ich do pracy nad swoją płytą "Równonoc".

NAJNOWSZY TELEDYSK DONATANA: były słowiańskie piersi, teraz czas na pośladki!

- W 2011 roku zgłosił się do nas Witold Czamara znany jako Donatan. Poprosił nas o stworzenie, wymyślenie muzyki, a potem jej nagranie i zaśpiewanie do projektu w klimatach słowiańskich - opowiada "Super Expressowi" lider zespołu Percival Mikołaj Rybacki. - Donatan zapewnił, że to nie będzie mocno komercyjny projekt i nie będzie z niego dużo pieniędzy, więc nie może nam ich zagwarantować. Obiecał jednak promocję. Niestety, obietnic nie spełnił - wyjaśnia nam Rybacki.

Donatan oszukał zespół Percival!

Zaproponował zespołowi udział w trasie koncertowej. W taki sposób zespół miał w końcu zarobić. Ale Donatan zrezygnował z udziału muzyków kilka dni przed planowaną trasą. - Nasz kontakt urwał się dokładnie w momencie wyjścia ze studia po nagraniu ostatniej piosenki na płytę "Równonoc". Od tego czasu Donatan wykręcał się brakiem czasu. Za utwory na płytę, które współtworzyliśmy, nie dostaliśmy żadnych pieniędzy. W dodatku wciskano nam umowę, wedle której mieliśmy się zrzec praw do naszych wykonań i naszej twórczości za... równe 100 zł. Tyle chciano nam zapłacić. Wydaje mi się, że to było wykalkulowane na zimno: wykorzystanie i oszukanie - mówi oburzony lider zespołu.

Teraz zespół chce odzyskać swoją część tantiem i żąda dopisania do ZAIKS. - W tym momencie wykorzystują naszą twórczość nielegalnie - stwierdza zespół.

Donatan nie zamierza komentować sprawy. - Wszystkie sprawy z zespołem są już dawno wyjaśnione - powiedział krótko menedżer Donatana Marcin Owczarek.

Mecenas Artur Wdowczyk, adwokat zespołu Percival: W myśl prawa autorskiego to przestępstwo!

Problem polega na tym, że zespół Percival jest współtwórcą płyty, która jest sprzedawana, a za którą zespół nie otrzymał nigdy żadnego wynagrodzenia. Obecnie złożony jest pozew przeciwko wydawcy płyty. Zespół domaga się zaprzestania sprzedawania płyty bez jego zgody. Po stwierdzeniu, jaka liczba płyt trafiła na rynek, będzie domagać się odszkodowania. Były wezwania do wydawcy oraz Donatana, którzy zupełnie na nie nie reagują, nie można się z nimi porozumieć. Jest też przygotowane zawiadomienie o popełnieniu przestępstwa, bo takie zachowania są przestępstwem w myśl prawa autorskiego.

Wiadomości Se.pl na Facebooku

Czytaj: Eurowizja 2014. Donatan SKOMENTOWAŁ wynik Eurowizji: Byliśmy MNIEJSZOŚCIĄ SEKSUALNĄ

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki