To były uczestnik Master Chefa okleił Rezydencję Foksal reklamą lumpeksu

2015-10-07 10:39

Życie mieszkańcom luksusowej rezydencji w Warszawie utrudnia były uczestnik programu Master Chef. Okleił on witrynę sklepową wściekle różową reklamą lumpeksu i zapowiada, że urządzi na parterze wigilię dla bezdomnych!

Gdańszczanin Piotr Pielichowski winien jest zakłóceniu spokoju ducha mieszkańcom Rezydencji Foksal na warszawskim Powiślu. Wspólnota mieszkaniowa luksusowego apartamentowca nie zgodziła się, aby Piotr otworzył tam lokal gastronomiczny. Jak tłumaczy Pielichowski w wywiadzie dla Gazeta.pl to nie miała być o tyle restauracja, o ile delikatesy. - Np. steki owinięte w słoninę, ze świeżym rozmarynem i czerwonym pieprzem. Coś, czym można by było zadziwić gości, coś wyjątkowego, niespotykanego - wylicza dla Trójmiejskiego wydania Gazety. Jednak wspaniałości z całego świata, jakimi chciał uraczyć warszawiaków Pielichowski, nie przypadły do gustu mieszkańcom Foksalu. Stwierdzili oni, że delikatesy będą za mało prestiżowe. No to teraz mają.

Pielichowski, który jest właścicielem lokalu usługowego na parterze apartamentowca okleił witrynę wściekle różową reklamą z napisani "wkrutce otwarcie", "dezynsekcja ubrań i kocy", "perfumy na litry". Nikt nie przeszkodził mu w pracy nad nową okleiną. Piotr otrzymał tylko kilka uwag odnoście błędów ortograficznych w treści reklamy. - - Dużo ludzi się zatrzymywało i oglądało moją pracę. Najbardziej interesował ich napis "Wkrutce otwarcie", zwracali mi uwagę, że napisałem z błędem. Nikt nie protestował, wszystkim się chyba podobało, a z zarządu wspólnoty nikt się nie pofatygował. A nawet jakby przyszedł, to co? To jest lokal własnościowy, nikt nie może mi zabronić oklejania go. - powiedział dla Gazeta.pl. Pielichowski musiał dość długo użerać się ze wspólnotą apartamentowca, wspomina jakie podkładali mu kłody pod nogi, aby nie mógł otworzyć gastronomii. - Od początku mam problemy z zarządem wspólnoty, który z góry założył sobie, że w tym budynku nie będzie gastronomii ani żadnych sklepów z żywnością. Od startu mam więc pod górę. Na początku nie mogłem się doprosić o plany budynku w wersji elektronicznej, długo miałem je tylko na papierze. Później poszło o kanał wentylacyjny, właściwie od tego się zaczęło.

piotr pielichowski, master chef

i

Autor: Facebook

Jak na razie Pielichowski zajęty jest kompletowaniem sprzętu do obsługi lumpeksu i dezynsekcji ubrań. Zapowiada, że raz w tygodniu chciałby, aby w sklepie odbywała się wymiana używanych ubrań. Duża niespodzianka czeka na mieszkańców Rezydencji Foksal w okolicy świąt Bożego Narodzenia. - Na pewno, do czasu rozstrzygnięcia sprawy, nie chciałbym też porzucać ducha kulinarnego i planuję w tym miejscu wigilię dla bezdomnych.

Pielichowski brał udział w zeszłorocznej edycji Master Chefa. Doszedł do ćwierćfinału i odpadł w czasie gotowania na Sycylii. Jego danie zostało wtedy ocenione najwyżej, ale Piotr sam oddał fartuch, ponieważ w czasie gotowania pomagał mu Michel Moran. Kucharz uznał, że byłoby to niesprawiedliwe, jeśli pozostał by dalej w programie.

Zobacz: Hell's Kitchen 4, odc. 5. Słodka Emilka opuściła program

Polecamy: Dariusz K. wszył sobie esperal

Najlepsze wideo: tv.se.pl


Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki