Spraw, żeby jęczał z rozkoszy

2008-10-31 3:00

Pieść go delikatnie i namiętnie. Mężczyźni, choć gruboskórni, swoją wrażliwość mają.

Pani Bożeno! Chciałam mu zrobić przyjemność i pokazać, jaka to jestem aktywna podczas gry wstępnej. Zaczęłam masować jego jądra, trochę je podszczypywać, ugniatać, a on odsunął moją rękę! A jak chciałam zrobić tak jeszcze raz, to odsunął znowu, tylko jakby bardziej brutalnie.  Wstydziłam się spytać, o co chodzi. Bo chyba robię to dobrze, tak jak trzeba, prawda? Masuję, ugniatam, podszczypuję, co można jeszcze więcej? Mój poprzedni partner lubił takie pieszczoty. (Olka)

Mężczyźni są bardziej gruboskórni (dosłownie) niż kobiety i przez to reagują na dotyk nieco inaczej niż panie. O ile one odczuwają rozkosz już przy dotyku delikatnym jak muśnięcie motylich skrzydeł, to oni potrzebują nieco mocniejszego ucisku. Ale prawdą jest również to, że i oni mają takie strefy na ciele, których nie należy traktować zbyt mocno, bo będą wówczas jęczeć, ale z bólu, nie z rozkoszy.

Tym doprowadzisz go do raju

Kiedy prowadzicie grę wstępną, obejmujecie się i całujecie. Oderwij się od niego i lekko rozchylonymi, wilgotnymi (to ważne) wargami przesuwaj po jego policzkach, szyi, karku. Wargi mają być na tyle wilgotne, żeby pozostawiały na jego skórze mokre ślady. Oczywiście nie przesadzaj, bo mężczyźni to czasem też esteci. To dodatkowo spotęguje wrażenia. Po chwili nabierz powietrza w usta i takim gorącym oddechem "omiataj" jego szyję i kark, zatrzymując się na dłużej w miejscu, gdzie kończą się włosy.

Odwróć partnera tyłem do siebie i samymi wargami (wilgotnymi) delikatnie liż go po ramionach, co jakiś czas zatrzymując się i podskubując skórę.

Po chwili odwróć znowu przodem i rób to samo, posuwając się od brodawek do pępka. Jednocześnie wzdychaj, szepcz, jak ci z nim dobrze, ale w żadnym razie nie opuszczaj się niżej. Jeszcze nie teraz.

Wykonaj erotyczny masaż jego kości ogonowej, czyli wyrostka schowanego między pośladkami. To okolice pełne nerwów, biegnących wzdłuż kręgosłupa i sięgających jego klejnotów. Najpierw głaszcz plecy partnera, nawet całymi dłońmi, następnie zjedź w dół i już tylko samymi kciukami rozcieraj dołki tuż nad jego pośladkami. A na koniec wsuń się dwoma palcami między pośladki i delikatnie obejmij nimi kość ogonową.

Tym możesz sprawić ból

Pieszczoty jąder są jak najbardziej wskazane, ale nie mogą to być ostre tarmoszenia. I tak możesz je brać w dłonie, jakbyś chciała zważyć, możesz przesuwać je w dłoniach z jednej strony w drugą, ale na pewno nie możesz ich ściskać, rozgniatać. Pamiętaj, że jądra nie wymagają takiej stymulacji jak penis.

Jeśli zbyt szybko i zbyt mocno zaczniesz stymulować jego punkt P (punkt prostaty, położony nad miejscem między jądrami a odbytem), on może nawet stracić erekcję. Najlepiej zrób to tak: złóż palec wskazujący, średni i środkowy w "łopatkę" i pocieraj tam partnera.

Niektórzy mężczyźni uwielbiają, jak ona zajmuje się ich odbytem. Ale nie wszyscy. Jeśli chcesz się o tym przekonać, dotknij go tam wilgotnym palcem. Najpierw lekko, potem nieco mocniej. Tylko pamiętaj, nic na siłę. Na śmielsze pieszczoty pozwól sobie dopiero wówczas, gdy zobaczysz, że to mu się podoba.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki