Globalne ocieplenie zwykle kojarzy się z topniejącym lodem na Arktyce. Ale na biegunie południowym jest go coraz więcej!
Satelitarne dane NASA wskazują, że ilość antarktycznego lodu wzrasta od końca lat 70. średnio o sześć setnych procent rocznie.
Zdaniem niektórych naukowców jest to dowód na to, że katastroficzne prognozy dotyczące zmian klimatycznych mogą być przesadzone. Według innych, takie zjawiska przewidziano już dawno temu, i prędzej czy później topnienie lodu wynikające z globalnego ocieplenia dotknie także Antarktydę.