Chirurg Przemysław Lipiński z Łodzi: Moje robaki leczą rany!

2014-08-07 4:00

To szokująca terapia, ale jak zapewniają specjaliści - niezwykle skuteczna. Chirurg Przemysław Lipiński (46 l.) z Łodzi trudno gojące się rany leczy... larwami much.

- Wygląda to mało apetycznie, ale przynosi znakomite efekty - mówi lekarz. Taką metodę leczenia ran stosowali już starożytni Rzymianie. Gdy wynaleziono antybiotyki, odeszła ona w zapomnienie. Teraz przeżywa drugą młodość. - Larwy, które pochodzą ze specjalnych sterylnych hodowli, zakładamy na ranę na trzy dni - wyjaśnia Przemysław Lipiński. - Schowane pod opatrunkiem rozpuszczają one w tym czasie martwą tkankę za pomocą swoich enzymów, oszczędzając przy tym zdrowe tkanki. Po trzech dniach rana jest odkażona, oczyszczona i zaczyna się goić.

Zobacz też: Brytyjscy ekonomiści chcą, żebyśmy jedli robaki

Z tej metody leczenia korzystają głównie pacjenci, którzy cierpią na choroby naczyniowe, owrzodzenia ran lub mają tzw. stopę cukrzycową. Jedyny minus tej terapii to koszt. Zabieg nie jest refundowany przez NFZ, więc trzeba za niego zapłacić z własnej kieszeni 300 złotych. Ale to nie odstrasza chętnych.

ZAPISZ SIĘ: Codziennie wiadomości Super Expressu na e-mail

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki