Beata Kozidrak: Seks jest dobry na wszystko

2014-06-24 14:34

W rozmowie z magazynem ''Pani'' wokalistka przyznała, że przed koncertem pozwala sobie na wiele. Jaka jest tajemnica jej sukcesu?

Beata Kozidrak nie dba o głos

- Mój głos nigdy mnie nie zawiódł. Mimo, że nie dbam o niego tak jak powinnam. Dziewczyny się rozśpiewują, nie piją zimnego piwa, jedna nie kocha się przed koncertem - opowiada wokalistka.

Polecamy: DYMISJA RZADU: Donald Tusk straci stanowisko. Po 7 latach nowy premier - będą wcześniejsze wybory?

Głos Kozidrak to zasługa seksu?

- Ja uważam, że seks jest dobry na wszystko. A w takim gatunku muzyki, jaki reprezentuje piwo nie przeszkadza tylko dodaje fajnej chrypki. Nie muszę śpiewać czystym perłowym głosem jak Celine Dion. Dlatego nikt mi nie odbierze przyjemności wypicia zimnego piwa - przyznaje piosenkarka z ulgą.

Seks i piwo przed wyjściem na scenę to tajemnica udanego występu?

ZAPISZ SIĘ: Codziennie wiadomości Super Expressu na e-mail

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki