Ewa Chodakowska w programie "W roli głównej" powiedziała, że jest nie tylko trenerką, ale także "powiernikiem":
- Dużo osób chce się zwyczajnie wygadać - mówiła Chodakowska - Marzy mi się, aby mieć do pomocy grono psychologów. Ja dźwigam te historie. Chodzę w niedzielę do kościoła, aby je odreagować. Zdarza mi się płakać. Mam takie poczucie, że jestem jedyną osobą, z którą ta kobieta, która do mnie pisze ma ochotę nawiązać kontakt.
Zobacz: Ewa Chodakowska ukradła zdjęcie?! Królowa fitnessu obraża fankę na Facebooku!
- Jestem takim trochę powiernikiem - dodała Chodakowska - Powiem ci, że jeśli dziewczynka 12-letnia pisze do mnie w dniu gwałtu, gdzie jest gwałcona przez... Nie mogę mówić, bo to wszystko przechodzi przeze mnie.
W tym momencie w oczach Mołek także pojawiły się łzy.