Fala hejtu na Meghan Markle tuż po ślubie z księciem Harrym

2018-05-23 13:59

Meghan Markle i książę Harry mają już za sobą pierwsze oficjalne wyjście jako małżeństwo. Czy księżna Sussex ugięła się pod jarzmem surowej królewskiej etykiety? Jej strój, w którym wystąpiła podczas urodzin księcia Karola nie wszystkim się spodobał. Wszyscy patrzyli tylko na jej nogi!

Tuż po ślubie książę Harry i Meghan Markle rzucili się w wir książęcych obowiązków. Jednym z nich była oficjalna wizyta na "garden party" z okazji 70. urodzin księcia Karola (z drugiej strony jest to ciekawa tradycja, gdyż syn królowej Elżbiety urodził się w listopadzie). Książę Harry wygłosił błyskotliwą i czarującą przemowę na cześć ojca, a jego żona pięknie się uśmiechała i... sprawiała wspaniałe wrażenie. Nie da się ukryć, że fotoreporterzy o wiele bardziej zainteresowani są wyglądem księżnej Sussex niż, wyglądem jej męża. Bez wątpienia księżna Meghan na królewskim dworze czuje się doskonale. Była aktorka ugieła się również wobec etykiety. Na urodziny teścia posłusznie założyła rajstopy. Przypomnijmy, że królowa Elżbieta II z uporem maniaka pilnuje, aby wszystkie arystokratki podczas oficjalnych wystąpień miały na sobie pończochy. To element królewskiego protokołu.

Początkująca księżna wystąpiła na przyjęciu w skromnej, jedwabnej sukience marki Goat, biżuterii od Vanessy Tugendhaft oraz niemalże obowiązkowym na brytyjskim dworze, kapeluszu zaprojektowanym przez Philipa Treacy'ego. Niestety nie wszystkim spodobały się jej jasne pończochy. Choć wiadomo, że w ten sposób Meghan zademonstrowała swoją uległość wobec monarchii, to jednak i tak na jej głowę posypały się słowa krytyki. Niektórzy internauci uznali, że rajstopy były zbyt białe.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki