- Jestem bardzo niecierpliwa, a teraz mam dużo okazji, żeby ćwiczyć sztukę opanowania. Pogodziłam się z niewygodą, która, jak przypuszczałam, będzie mi towarzyszyć jeszcze przez pewien czas. Koniec z profesjonalizmem, odpuszczanie pewnych nawyków jest absolutnie obowiązkowe. Nie da się zrobić wszystkiego, więc robię tylko to, co akurat jest najważniejsze - mówi aktorka.
Zobacz także: Paulina Młynarska o Matce Teresie: "Była prawdziwą psychopatką"