Karpiel-Bułecka przyjaźni się z synkiem Bachledy-Curuś

2013-08-02 9:53

"Jak rodzina, to na całe życie" - wielokrotnie powtarzał wokalista. Ponoć 3-letni Henry bardzo lubi Sebastiana. Wygląda na to, że Alicja znalazła idealnego mężczyznę, który zaopiekuje się nie tylko nią, ale też jej dzieckiem.

Alicja Bachleda-Curuś i Sebastian Karpiel-Bułecka wydają się być dla siebie stworzeni. Kochają sztukę, są wyjątkowo uzdolnieni i obydwoje pochodzą z gór. Matka wokalisty zespołu Zakopower jest zachwycona faktem, że jej syn spotyka się z Alą, bo jak mówi, nie ma lepszej kobiety dla górala niż góralka. Sebastian jest oczarowany nową ukochaną i dokłada wszelkich strań, żeby nie tylko Alicja czuła się w jego towarzystwie komfortowo, ale także jej synek.

>>> Bachleda-Curuś i Karpiel-Bułecka są parą!

- Jak rodzina, to na całe życie - cytuje wypowiedź piosenkarza "Życie na gorąco".

Można przypuszczać, że mając takie podejście. Karpiel-Bułecka spisałby się w roli ojca 3-letniego Henry'ego znakomicie. Chłopakowi może brakować taty, ponieważ jego biologiczny ojciec, Colin Farrel, nie spędza z nim wystarczająco dużo czasu. Alicji bardzo podoba się postawa Sebastiana, dlatego nie kwapi się do powrotu do Stanów Zjednoczonych. Ostatnio zdradziła, że dostała kolejną rolę w amerykańskiej produkcji, ale nie można wykluczyć sytuacji, w której rzuci karierę i poświęci się pielęgnowaniu uczucia.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki