Monika Brodka: Przyniosłam wstyd rodzinie

2016-03-30 14:38

Monika Brodka nie należy do wylewnych osób. Wokalistka po raz pierwszy opowiedziała o swoim dzieciństwie i zdradziła, że nie lubiła chodzić do kościoła.

Monika Brodka wraca z nową płytą

i

Autor: AKPA

Monikę Brodkę poznaliśmy dzięki programowi „Idol”. Piosenkarka zdradza, że miała cudowne dzieciństwo jednak nie lubiła chodzić do kościoła. - W moim przypadku duże znaczenie ma miejsce, w którym dorastałam - Twardorzeczka na Żywiecczyźnie. -  Dzieci wychowujące się na wsi często są zostawiane samopas. Bardzo dobrze to wspominam - wyznała Monika w rozmowie z „Wysokimi obcasami”. Gwiazda podkreśla, że w każdą niedziele całą rodziną chodziła do kościoła. - Dorastałam w wierzącej rodzinie, która w każdą niedzielę chodziła do kościoła. Dla mnie to był raczej obowiązek. Byłam dzieckiem, więc w kościele się nudziłam - mówi Monika. - Moja mama opowiada czasem anegdotę, jak to podczas mszy, gdy ksiądz mył kielichy po komunii, powiedziałam na głos: „On myje i myje te gary, a ja już chcę iść do domu”, czym przyniosłam wielki wstyd rodzinie - dodaje. Teraz artystka nie ukrywa, że śpiewy w kościele ją inspirują.

ZOBACZ: Monika Brodka powraca z nowa płytą, z którą chce podbić całą Europę

30 marca 2016 premierę zaliczył nowy klip Brodki do singla "Horses" z nadchodzącej płyty "Clashes". Krążek ukaże się już 13 maja.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki