Podczas roastu Popka nie zabrakło najbardziej ostrych żartów. Uczestnicy żartowali z katastrofy smoleńskiej, śmierci Jana Pawła II oraz choroby Anny Przybylskiej. Nie zabrakło również dowcipów na temat orientacji seksualnej Roberta Biedronia, który także brał udział w roaście. Jaki był występ Popka? Raper wszedł na scenę z 5 litrową butelką wódki, którą częstował fanów. Podczas swojego przemówienia nie mógł się rozczytać. Często wymyślał żarty na poczekaniu, co nie wychodziło mu zbyt dobrze. Zawieszał się, a zużyte, oblane alkoholem kartki z żartami ciskał w innych roastującuch. - Miały być papierowe samolociki, ale rzucę w ciebie gó*nem! - wykrzykiwał Popek.
Internauci są bardzo rozczarowani roastem artysty. - Dać sobie jechać Biedroniowi i Szczuce to trzeba być zerem. Mam nadzieję ,że Burneika spuści wp..l czopkowi i dokończy dzieło autodestrukcji - napisał jeden z nich. A Wy jak oceniacie występ Króla Albanii?