Wolszczak o swoich hulankach na wakacjach! Musiała pić bimber i jeść gluten!

2016-08-13 20:00

Grażyna Wolszczak z Cezarym Harasimowiczem spędzili wakacje w Gruzji. Skończyły się one dla aktorki dość niespodziewanie! Zobaczcie, co Wolszczak mówi o typowej, gruzińskiej gościnności.

Grażyna Wolszczak założy teatr

i

Autor: AKPA

Grażyna Wolszczak udała się z Cezarym Harasimowiczem na wakacje do Gruzji. W Tbilisi zostali przyjęci prawdziwie po gruzińsku - gospodarze hotelu szybko zaprosili ich na biesiadę. A na Wschodzie, jak to na Wschodzie, każda biesiada musi być suto zakrapiana. Grażyna Wolszczak musiała więc pić bimber!

– Bardzo chcieli, żebyśmy spróbowali ich rodzimego trunku, czyli gruzińskiego bimbru. I musieliśmy pić. Nie mogliśmy zastopować, bo ciągle były toasty za wszystkie kobiety, za przyjaźń, za pokój na świecie. Nie wypadało odmówić – opowiedziała o swoich wakacjach "Faktowi".

Następnego dnia aktorka kiepsko się czuła, a żeby wyleczyć kaca, jadła gruzińskie pierożki. Złamała więc swoją kolejną zasadę - na co dzień bowiem nie je glutenu, który zawierają pierożki.

Nie poszła już więcej na żadną biesiadę.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki