Morawiecki apeluje do rządu: Nie usuwajcie sowieckich pomników

2017-09-11 4:00

Na mocy ustawy o zakazie propagowania komunizmu niebawem z polskiego krajobrazu ma zniknąć około pół tysiąca pomników żołnierzy Armii Czerwonej. To oczywiście nie podoba się Rosjanom, ale przeciw likwidowaniu monumentów opowiadają się również polscy posłowie, którzy na dodatek mają za sobą opozycyjną przeszłość! Jak bowiem argumentują, gdyby to Niemcy wygrali wojnę, byłoby po nas.

- Nie należy usuwać pomników żołnierzy sowieckich. Na naszych terenach zginęło aż 600 tys. radzieckich żołnierzy. To nie byli zbrodniarze, przynajmniej nie w dużej części. Walczyli bohatersko. A w porównaniu ze zbrodniami niemieckimi, zbrodnie sowieckie miały mniejszą skalę. Wkład Armii Czerwonej w pokonanie nazistów jest niezaprzeczalny. Gdyby nie Sowieci, nie byłoby nas. Niemcy nas chcieli zabić, Rosjanie tylko zniewolić - uważa marszałek senior Kornel Morawiecki (76 l.).

Podobne zdanie na ten temat ma były poseł ruchu Kukiz'15 Janusz Sanocki (63 l.). - Te pomniki ilustrują pewien epizod w historii, naszej polskiej również. Wygrana ZSRR w II wojnie światowej była dla Polski opcją lepszą niż wygrana III Rzeszy. Zamiast burzyć pomniki, może warto by dodać do nich tablice opisujące wydarzenia, których dotyczą - uważa Sanocki i zaznacza, że nie neguje tego, iż komunizm był zły.

Opiniami posłów jest zaszokowany Jacek Żalek (44 l.) ze Zjednoczonej Prawicy. - Zapomnieli, że 17 września bolszewicy zaatakowali Polskę? A Powstanie Warszawskie, kiedy wstrzymali całą ofensywę? Całe to "wyzwolenie" również przyniosło ofiary wśród Polaków. Nie ma miejsca na pomniki sowieckie na ziemi polskiej. One muszą zniknąć i to jak najszybciej - apeluje były polityk PO, a obecnie PiS.

"Wyzwoliliśmy Polaków, a oni burzą nam pomniki". Bezczelny atak rosyjskiego dyplomaty.

PiS ma już 2,5 mln na pomnik Kaczyńskiego

Polacy nie chcą pomnika Kaczyńskiego. SONDAŻ

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki

Nasi Partnerzy polecają

Materiał Partnerski

Materiał sponsorowany