KAPŁAN UZDROWICIEL, ojciec Teodor Knapczyk, podaje MODLITWĘ O UZDROWIENIE

2011-12-07 14:20

Cierpienie, ból, choroby - to wszystko potrafi odebrać chęć do życia i nadzieję na lepsze jutro. Franciszkanin z Krakowa, ojciec Teodor Knapczyk, ma jednak na to receptę. Modlitwę o uzdrowienie. Zakonnik przemierza całą Polskę, odprawiając wszędzie msze z taką modlitwą i dzieją się na nich prawdziwe cuda.

Wczoraj opisaliśmy niezwykłe zdarzenia podczas mszy o uzdrowienie w Ostrołęce (woj. mazowieckie). Na oczach reporterów "Super Expressu" dziesiątki osób osuwały się na ziemię pod dotykiem dłoni kapłana. Wszyscy mówili tylko o jednym - o tysiącach osób, które doświadczyły do tej pory uzdrowienia podczas nabożeństw prowadzonych przez skromnego zakonnika.

Poprosiliśmy ojca Teodora Knapczyka, żeby pomógł Czytelnikom "Super Expressu" korzystać z daru uzdrawiania przez modlitwę.

- Ja nie jestem żadnym uzdrowicielem, to Pan Jezus uzdrawia. Jezus żyje i działa w Kościele także dzisiaj, tak jak czytamy w Piśmie Świętym - mówi franciszkanin. - Jest tak samo jak wtedy. kiedy uzdrawiał chorych, uwalniał zniewolonych, wypełniając swoją misję na ziemi. Decydującymi czynnikiem jest przyjęcie bożej łaski i wiara - dodaje.

Zakonnik nie chce mówić o swoim darze uzdrawiania. Podkreśla tylko, że taki dar ma każdy kapłan, który działa w imieniu Chrystusa. - Wystarczy czytać Pismo Święte, szczególnie te fragmenty, które mówią o uzdrowieniach. To najskuteczniej uzdrawia fizycznie i duchowo - stwierdza ojciec Teodor.

Franciszkanin niechętnie rozmawia z dziennikarzami. - Muszę mieć zgodę swoich przełożonych na takie rozmowy. Obowiązują mnie śluby posłuszeństwa - wyjaśnia.

Uzdrawiający modlitwą kapłan ma jednak dla naszych Czytelników kilka rad. Po pierwsze, trzeba korzystać z sakramentów. Podstawa to spowiedź i komunia święta. Po drugie, modlić się o uzdrowienie. Można to robić samemu albo na specjalnych mszach, takich jak ta w Ostrołęce, opisana wczoraj przez "SE".

MODLITWA CHOREGO

Jezu, Synu Boży i Synu Człowieczy, Tyś doświadczył, czym jest ból i cierpienie. Tyś niósł chorym ulgę i zdrowie. I ja, dotknięty chorobą, zwracam oczy i serce do Ciebie. Zmiłuj się nade mną, złagodź moje cierpienie, udziel światła, abym lepiej zrozumiał sens bólów i choroby.

Daj mi siłę wytrwania i podtrzymuj moją nadzieję. Skieruj myśli moje ku wyższym rzeczom i prawdzie wiecznej, pomóż mi zrozumieć wolę Bożą. Zechciej mi wrócić siły i zdrowie. Przez Ciebie, Zbawicielu cierpiący, i w Tobie, łączę się ze wszystkimi członkami cierpiącymi Mistycznego Ciała Twojego, świętego Kościoła, i ofiaruję moje boleści na Twoją chwałę i za Kościół nasz święty.
Amen

Już jutro kalendarz wizyt uzdrowiciela. Sprawdź, czy odwiedzi twoją parafię

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki