Do katastrofy budowlanej w Poznaniu doszło w poniedziałek 12 października około godziny 19. Pracująca w pobliżu kamienicy ekipa remontowa, wylewała duże ilości betonu. I to prawdodopobnie przez błąd robotnika, 3 tony betonu wlały się do jednego z mieszkań i uszkodziły elementy konstrukcji budynku. - Przyszedł do mnie sąsiad, mówiąc że jego ściana pęka. Zobaczyłem, że moja również. Opuściłem mieszkanie. Zabrałem tylko kota i komputer - powiedział jednen z mieszkańców kamienicy. Obecnie na miejscu zdarzenia pracuje straż pożarna oraz policja. - Prowadzimy działania dwuetapowo. Zabezpieczamy w dachu otwór, przez który dostał się beton. Stabilizujemy też stropy w mieszkaniach - powiedział Dariusz Jezierski z poznańskiej straży pożarnej. Ewakuowane osoby zostały przetransportowane do lokali zastępczych - podaje Głos Wielkopolski. Wiadomo, że swoje mieszkania opuściły osoby z siedmiu mieszkań. Większość z nich to studenci.
Czytaj: Pożar w Łodzi. ZAWALIŁ SIĘ dach fabryki! Strażacy wciąż walczą z dymem