Makabra we Wrocławiu. Posadził ZWŁOKI matki na ławce, bo chciał pobierać jej rentę

2015-01-17 10:08

Wierni zmierzający na poranną mszę do kościoła pw Miłosierdzia Bożego przy ul. Bajana we Wrocławiu doznali szoku, kiedy na ławce przed świątynią zobaczyli siedzące zwłoki kobiety. Okazało się, że jest to ciało 85-letniej mieszkanki Wrocławia.

Na miejscu natychmiast pojawiła się policja. Okazało się, że zwłoki 85-letniej mieszkanki Wrocławia na ławce posadził syn, którego niecnym planem było pobieranie renty matki.

Jak mówił  asp. Paweł Petrykowski z Komendy Wojewódzkiej Policji we Wrocławiu, funkcjonariusze skojarzyli odnalezione zwłoki z zgłoszeniem od przychodzi lekarskiej, z której nikt nie odebrał aktu zgonu zmarłej, która wyzionęła ducha 14 stycznia 2015 roku - czytamy na wp.pl.

Kiedy policja odwiedziła syna zmarłej kobiety, w mieszkaniu nie było zwłok, a 56-latek utrzymywał, że jego matka żyje. Wybrała się rano do kościoła i do tej pory nie wróciła. Jednak policji udało się ustalić, że wyrodny syn wraz z żoną w nocy z 14 na 15 stycznia wywieźli ciało matki na ławkę przy kościele.

Co skłoniło syna do zbezczeszczenia zwłok matki? Według jego doskonałego planu, chciał wciąż pobierać rentę matki. Uważał, że pozostawionych zwłok nikt nie zidentyfikuje.

Zobacz: Cud w Międzyrzecu Podlaskim: Jezus ocalił mnie od śmierci

56-letni syn wraz z żoną zostali zatrzymani. Najprawdopodobniej zostanie im postawiony zarzut znieważenia zwłok, za co grozi kara 2 lat pozbawienia wolności.

ZAPISZ SIĘ: Codziennie wiadomości Super Expressu na e-mail

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki