OSTATNIE SŁOWA Violetty Villas dla "Super Expressu": Już niedługo zacznę koncertować

2011-12-07 16:15

Violetta Villas (†73 l.) ostatni raz pokazała się publicznie w Kielcach. W walentynkowy wieczór w miejscowym domu kultury zaśpiewała jubileuszowy koncert z okazji 50. rocznicy kariery artystycznej. Potem słuch o niej zaginął. Zamknęła się w domu w Lewinie Kłodzkim. Nie bywała, nie udzielała wywiadów. Dla "Super Expressu" zrobiła wyjątek. Tuż przed swoją śmiercią odpowiedziała nam na kilka pytań.

- Pani Violetto, co u pani słychać?

- Żyję sobie bardzo spokojnie. Jestem szczęśliwa. Nie mam żadnych problemów. Każdy dzień jest spokojny. Ja teraz odpoczywam. Przyziemnymi rzeczami, takimi jak np. zakupy, zajmuje się pani Ela.

- Jakie ma pani plany na przyszłość? Wielbiciele pani talentu czekają, że wyjdzie pani na scenę i zaśpiewa dla nich.

- Przygotowuję się do koncertów. Tak! Już niedługo zacznę koncertować. Szykuję i szyję już nowe sukienki. Mam kilka pomysłów, pani krawcowa już powoli je realizuje.

- Śpiewa pani, ćwiczy głos?

- Ależ oczywiście, że śpiewam. Śpiewam w domu, w ogrodzie. Cały czas ćwiczę głos i gram też na fortepianie.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki