Biedne zwierzę miało szanse na przeżycie. Nikt w Szczecinku nie zgłosił, że dzieje mu się coś złego... Temu psu zabrakło jednego dnia. Gdyby ktoś wcześniej poinformował odpowiednie służby o warunkach w jakim zwierzę żyje, można by było go uratować. Jak podaje iSzczecinek.pl, już kilka lat temu policja interweniowała w sprawie tego psa. Podobnie jak Straż Miejska, ale interwencje kończyły się jedynie na sprawdzeniu czy zwierzę posiada aktualne szczepienie i na pouczeniach.
W sprawie wypowiedziała się Danuta Kadela, kierownik szczecineckiego schroniska dla zwierząt. - Nie szukajmy winnych, temu psu już nic życia nie wróci. Powinniśmy mieć nauczkę na przyszłość. Wszyscy. I wszyscy rozglądajmy się wokół siebie, czy gdzieś obok nas nie marznie w lichej budzie kolejny pies, czy kot, którego człowiek pozbawił schronienia w piwnicy. A przede wszystkim musimy reagować natychmiast. Zawiadamiać odpowiednie służby i sprawdzać, czy zareagowały - napisała na Facebooku.
Zobacz też: Małopolska: mężczyznę zabił własny samochód