Smoleńsk: 96 gołębi wypuszczonych w niebo 10 kwietnia. Ptaki narażone na ataki wygłodniałych jastrzębi

Ag

2011-01-28 13:15

W rocznicę katastrofy pod Smoleńskiem z miejsca tragedii wyfruną do Polski gołębie pocztowe. Wśród 96 ptaków będą trzy białe symbolizujące Lecha i Marię Kaczyńskich oraz Ryszarda Kaczorowskiego. To pomysł Polskiego Związku Hodowców Gołębi Pocztowych z Gdańska, który chce uczcić pamięć zmarłych i przekazać znak pokoju między Polską a Rosją. Nie wszystkie okazy wrócą jednak do Gdańska, bo po drodze mogą zostać pożarte przez jastrzębie.

Najnowsze z działu

majówka 2024

Przygotuj swój samochód na majówkę! Sprawdzone ubezpieczenie to podstawa

Materiał sponsorowany

Kawowa akcja Circle K

Kawa we własnym kubku za 1 grosz? Brzmi jak EKSTRA poranek na stacjach Circle K

Materiał reklamowy

Narodowy Bank Polski

Polski bank centralny – stulecie wyzwań

Tekst sponsorowany

wirtualne biuro

Adres wirtualny w Warszawie – czy legalnie mogą korzystać z niego wszystkie rodzaje działalności?

Reklama

przeciw depresji

Darmowe narzędzia, które pomogą zdobyć wiedzę i lepiej komunikować się z nastolatkiem

Tekst sponsorowany

Przed polskimi gołębiami, który wylecą ze Smoleńska do Gdańska długa trasa. Ptaki będą musiały pokonać ponad 1000 kilometrów. Do stolicy województwa pomorskie dotrą w poniedziałek 11 kwietnia.

Jak informuje „Dziennik Bałtycki” lot 96 najcenniejszych okazów symbolizujących ofiary tragedii z 10 kwietnia to pomysł Polskiego Związku Hodowców Gołębi Pocztowych z Gdańska.

Patrz też: Graś: Obchody rocznicy katastrofy podzielone. W Smoleńsku, Warszawie i pod Wawelem. Gdzie będzie premier?

Więcej
https://www.se.pl/wiadomosci/polska/gras-rzecznik-rzadu-obchody-rocznicy-katastrofy-beda-podzielone-uroczystosci-w-smolensku-warszawie-i-aa-CRhF-wdFH-ajmt.html

Wypuszczenie gołębi będzie nie tylko szczególnym sposobem uczczenia tych, którzy zginęli we wraku Tu-154M, ale także znakiem pokoju, pojednania Polaków i Rosjan.

Hodowcy ptaków liczą się z ewentualnymi stratami. Podczas lotu do ojczyzny może bowiem na nie czyhać wiele niebezpieczeństw. Niektóre mogą zginąć pożarte przez wygłodniałe jastrzębie polujące na skrzydlate pożywanie. Wysłanników ze Smoleńska może także spotkać śmierć przez silne podmuchy wiatru, możliwe śnieżyce i niskie temperatury.