W 2012 r. ponad 10 tys. szkół podstawowych wzięło udział w Ogólnopolskim Badaniu Umiejętności Trzecioklasistów. Zadanie nr 10 wzbudziło ogromne kontrowersje wśród rodziców, nauczycieli i urzędników.
Uczniowie musieli w nim odpowiedzieć na pytanie " Wyobraź sobie, że Twoja szkoła zostanie wkrótce zamknięta, ponieważ jest za mało uczniów i jej utrzymanie za dużo kosztuje. Dzieci będą przeniesione do innej odległej szkoły. Napisz w liście do burmistrza, wójta lub prezydenta miasta, co o tym sądzisz"
Urzędnicy piszą skargę
Dzieci uznały to pytanie za niezwykle trudne, prawdziwe wzburzenie odczuli jednak dorośli. Według niektórych tak postawione pytanie straszy i niepokoi 9 i 10-latków. Roztacza bowiem wizję niestabilnego otoczenia. Co więcej wątpliwości budziło słowo "odległej" - zdaniem niektórych przekonuje to dzieci, że w przypadku zamknięcia szkoły dzieci są wywożone w jakieś nieznane, dalekie miejsca.
- Skandaliczne. Jest prowokacyjne i straszy. Bo jak inaczej odczytać zdanie, że dzieci zostaną przeniesione do innej, odległej szkoły? Dlaczego do odległej? A może do takiej, która jest całkiem blisko i która będzie świetnie funkcjonowała dzięki temu, że dostanie więcej pieniędzy z tytułu innej zlikwidowanej placówki. To zadanie wplątuje bardzo małych uczniów w sprawy dorosłych. Pomijam już, że oceniam je jako zbyt trudne dla dziewięciolatków. Inne pytania z testu nie są już tak trudne. Dotyczą np. nietoperzy i tego, czy wpadają w ciemności na przeszkody! - powiedziała odpowiedzialna za edukacje w Krakowie wiceprezydent Anna Okońska-Walkowicz.
- Rzeczywiście, bardzo się zdziwiliśmy. Te dzieci mają dopiero 10 lat - dodał Jacek Kulesza, wicedyrektor SP nr 1 przy ul. Nowowiejskiej we Wrocławiu.
Wiceprezydent Krakowa zapowiedziała, że napisze protest do Centralnej Komisji Egzaminacyjnej oraz MEN. Jest oburzona, zwłaszcza że w Krakowie planowane są w tym roku likwidacje oraz łączenie szkół.
Dzieci się boją, internauci protestują
- Poprosiłem pana dyrektora szkoły, żeby jej nie zamykał, bo dzieciom będzie przykro. I napisałem jeszcze, że rodzice mogą dać szkole pieniądze, jeśli ma ich mało - powiedział dziewięcioletni Damian z podstawówki nr 95 w Krakowie.
Internauci natomiast apelują do CKE i MEN o rozsądek lub szydzą z bezmyślności twórców arkusza. Zgodnie twierdzą też, że test był za trudny. Na forach internetowych zawrzało. Rodzice piszą o tym, jak dzieci z płaczem wracały do domu. Nauczyciele, jak uczniowie płakali na teście.
OPINIE INTERNAUTÓW NA TEMAT ZADANIA 10. NA TEŚCIE III KLAS (pisownia oryginalna)
Użytkownik ~bez_łez na forum Gazety Wrocławskiej napisał:
Proponuję jeszcze coś w tym rodzaju:
Wyobraź sobie, że fabryka, w której pracują Twój tata i mama zostanie wkrótce zamknięta, ponieważ jest za mało zamówień i jej utrzymanie dużo kosztuje (...) Napisz w liście do burmistrza, wójta lub prezydenta, co o tym sądzisz".
I może jeszcze coś z horroru:
Wyobraź sobie, że Twój tata i Twoja mama ...
Tylko nie płacz
Z kolei ~Hania wyraża swój sprzeciw na portalu natablicy.pl:
Nie śpię, bo nie mogę, moje cudne dzieci też nie po horrorze zafundowanym przez CKE. Do sądu z nimi!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Tak nie można!!!!!!!!!!!!!!!!! Mamy te bystre i mniej zdolne, dajmy im szansę. w każdym jest trochę dobra i trochę zła, tylko nie w CKE, to samo zło, które powinniśmy zniszczyć. Zróbmy to, tylko jak? Pomocy!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Użytkownik mama oburza się:
Szanowna Pani Minister! Autorzy spradzianu! Do kogo był on skierowany? Bo z pewnością nie do uczniów klas trzecich! A może to rodzice powinni go napisać. Tak byłoby najrozsądniej. I to pewnie niektórzy mieliby problemy. Szanowni Państwo, pomyślcie, czy dziecko w trzeciej klasie przejmuje się likwidacją szkoły? Nawet maturzyści pisząc list do burmistrza musieliby chwilę pomyśleć. A cóż dopiero dzieci! TO POWINIEN BYĆ SPRAWDZIAN DLA WSZYSTKICH - DLA UCZNIÓW Z PROBLEMAMI I UCZNIÓW ZDOLNYCH. A BYŁ DLA KOGO? AUTORZY NAPISALI GO DLA SAMYCH SIEBIE! WIELKA SZKODA,ŻE NIE POMYSLELI O DZIECIACH Z KLA III
~Nauczycielka dodaje:
Nie spełniłam wymogów formalnych. Moi uczniowie test z jęz. polskiego pisali 50 minut. Z łzami w oczach prosili, abym pozwoliła pisać dłużej, bo jeszcze nie skończyli. To była praca co najmniej na 60 minut, a nie na 40. Tematyka i pojęcia odległe od zainteresowań dziewięciolatka, nie mające spójności z podstawą programową. Uczeń kończący kl. III powinien umieć napisać list prywatny a nie urzędowy. Zadanie 8 to zupełna bzdura. Przykłady podane w poleceniu to błędy merytoryczne. Dużo można jeszcze wskazać niepoprawności, ale pędzę do szkoły do moich kochanych uczniów, w których wczorajszy test zachwiał wiarę w ich wiedzę i umiejętności dzięki IGNORANTOM z CKE
~mania
Kto dopuścił te testy do realizacji? Czy nikt wcześniej tego nie sprawdzał z podstawą programową? Co zrobią dyrektorzy szkół jutro? Jak się usprawiedliwi MEN? Jak wytłumaczyć to dzieciom, że dorośli urzędnicy nie mają pojęcia o tym co piszą?