Tomasz Komenda miał próby samobójcze. "Już wisiałem"

2018-03-16 15:35

Sprawa Tomasza Komendy, który po 18 latach bezprawnej odsiadki wyszedł na wolność, bulwersuje całą Polskę. 42-letni dziś mężczyzna przyznał w rozmowie z "Uwagą!", że w więzieniu nie miał życia. W trakcie rozmowy niesłusznie skazany przyznał, że w więzieniu miał kilka prób samobójczych.

Tomasz Komenda i jego wyjście na wolność po 18 latach odsiadki, do której w ogóle nie powinno dojść, to hańba polskiego wymiaru sprawiedliwości. W 2000 roku niewinny człowiek po zebraniu dowodów przez prokuraturę zostaje skazany na 25 lat więzienia. Dziś wiemy, że podczas śledztwa popełniono szereg błędów. Czy komuś mogło zależeć, by wsadzić za kraty niewinnego człowieka? Czy sprawców okrutnej morderstwa zaledwie 15-letniej Małgosi Kwiatkowskiej uda się schwytać? Wreszcie, kto odpowie za traumę, jaką przeżył Tomasz Komenda? Odpowiedzi na te pytania jak najszybciej musi znaleźć prokuratura.

Tymczasem Tomasz Komenda 15 marca wrócił do domu i wspólnie z rodziną cieszy się wolnością. W rozmowie z reportem "Uwaga!" nie potrafił ukryć wzruszenia, podobnie jak jego mama. Mężczyzna przyznał, że w więzieniu nie miał życia i przeszedł kilka prób samobójczych.

- Miałem próby samobójcze. Nawet doszło do czegoś takiego, że ja wisiałem. Wisiałem, tylko mnie współosadzeni odcięli. Po prostu na tamtą chwilę nie był czas dla mnie, po prostu ja miałem jeszcze żyć, żeby doczekać tej chwili, jaka jest dzisiaj - powiedział Tomasz Komenda. Przyznał jednocześnie, że na razie nie ma żadnych planów i chce się nacieszyć wolnością.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki