Polscy śledczy odkryli na wraku tupolewa ślady materiałów wybuchowych - trotylu i nitrogliceryny. Materiały wybuchowe miały być zarówno wewnątrz, jak i na zewnątrz samolotu. Podobno śledczy także na ciałach ofiar katastrofy odkryli ślady materiałów wybuchowych:
– Wątpliwości prokuratorów pojawiły się po przebadaniu zwłok Wassermana i Kurtyki – cytują internauci słowa Cezarego Gmyza z RZECZPOSPOLITEJ, za radiem WNET – Czyli na ciałach były materiały wybuchowe – precyzuje Gmyz.
Czy to możliwe, że pod fotelami Kurtyki i Wassermana była BOMBA? Czy katastrofa w Smoleńsku była zamachem?