Daniel F. (26 l.) sprawiał wrażenie normalnego faceta. Od zawsze kochał sport i kibicował Legii Warszawa. Kilka lat temu został nawet sędzią piłkarskim i nadzorował mecze ligi akademickiej. Nikt nie podejrzewał, że gdy wracał do swojego mieszkania na Mokotowie, oddawał się swojej drugiej, obleśnej pasji.
Zobacz: Chrzanów. Pedofil wyszedł na wolność i od razu zgwałcił chłopca!
- Mężczyzna założył konto na portalu społecznościowym i pisał wiadomości do nastoletnich dziewczynek. Proponował im spotkania i seks. O niebezpiecznej sytuacji powiadomił nas administrator strony - mówi Paweł Wierzchołowski, szef Prokuratury Rejonowej na Mokotowie.
Początkowo śledczy sądzili, że mają do czynienia tylko z przestępstwem internetowym. Okazało się jednak, że ohydnemu zboczeńcowi udało się omamić kilka dziewcząt i namówić na spotkanie. - Mężczyźnie zostały przedstawione trzy zarzuty molestowania małoletnich poniżej 15. roku życia - mówi prok. Wierzchołowski.
Przeczytaj: Pozwalała robić pedofilskie zdjęcia swym córkom!
Jak udało nam się ustalić, dziewczynki za oglądanie i dotykanie ich nagich ciał dostawały pieniądze. Płacił im również 100 złotych za seks oralny. Śledczy zdradzają, że pedofil działał na terenie całego województwa od 2011 roku, a jego najmłodsza ofiara ma dziś zaledwie 12 lat!
Daniel F. został zatrzymany tuż przed Wielkanocą. 26-letni dewiant przyznał się do stawianych zarzutów i złożył obszerne wyjaśnienia. Policja zabezpieczyła jego telefon i komputer, by sprawdzić, czy ofiar nie było więcej. Do czasu zakończenia śledztwa zboczeniec będzie przebywał w areszcie. Grozi mu 12 lat więzienia.
Polub Se.pl na Facebooku