WARSZAWA. Czym jechać żeby nie spóźnić się do pracy?

2015-03-11 23:20

Metro, kolej, autobus czy tramwaj - "Super Express" sprawdził, czym najszybciej można dostać się z Pragi, a dokładnie okolic Teatru Powszechnego pod Pałac Kultury i Nauki. Pierwsze miejsce w naszym teście zajęła II linia podziemnej kolejki, która... wygrała o włos z pociągiem podmiejskim. Tramwaje i autobusy nie wytrzymały konkurencji.

Po otwarciu centralnego odcinka II linii metra Praga zyskała szybkie połączenie z centrum miasta. "Super Express" postanowił sprawdzić, jak na tle innych wypada ten nowy środek transportu. Wybraliśmy jedną trasę, którą kursują wszystkie pojazdy komunikacji miejskiej - autobus, tramwaj, pociąg podmiejski i właśnie metro. Padło na odcinek między stacją PKP Stadion a Pałacem Kultury i Nauki.

Zobacz: Tłoczno i ciasno - komunikacja miejska w stolicy [WIDEO]

Na pierwszy ogień poszła kolejka, ale naziemna, która gdy nie ma awarii, zwykle okazuje się dobrym wyborem. Nasi reporterzy nie musieli długo czekać na swój transport - gdy tylko weszli na stację Stadion, na peron wjechał pociąg Kolei Mazowieckich do Radomia. Do komfortu nowych wagonów metra było daleko, ale pociąg był czysty i z nowymi fotelami. Trasę do Śródmieścia udało się pokonać w 5 minut i 57 sekund.

Drugi testowy przejazd pokazał, że ten dobry wynik można pobić. Wystarczy wsiąść w pociąg II linii metra. Podróż ze stacji Stadion na Świętokrzyską zajęła naszym reporterom 4 minuty i 40 sekund. Oczywiście doliczyć do niej trzeba dojście na perony, ale na plus przemawiają warunki podróży w prawie pustych wagonach.

Polecamy: Most Łazienkowski zamknięty: UTRUDNIENIA, zmieniona komunikacja ZTM

Kolejne środki transportu nie dały już tak dobrych wyników. Nasi reporterzy wsiedli do tramwaju linii 7 w alei Zielenieckiej. Niestety, w pełnym pasażerów wagonie musieli pokonać aż sześć przystanków. Tyle postojów zrobiło swoje - odcinek z Pragi do Śródmieścia pokonali w 13 minut i 29 sekund. Jeszcze gorzej wypadły miejskie autobusy. Z alei Zielenieckiej do centrum dojeżdża tylko "517", która kursuje nawet co 20 minut poza szczytem. Niestety, poza szczytem stoi też w korkach na moście Poniatowskiego. Naszym reporterom dojazd tą linią pod Pałac Kultury i Nauki zajął aż 13 minut i 40 sekund. Czyli ponad trzy razy dłużej niż przejazd nową linią metra.

Czytaj także: Komunikacja miejska to nie miejsce - to stan umysłu! Zobacz ZDJĘCIA

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki