Nóż

i

Autor: East News

Dźgnął człowieka nożem dostał TYLKO dozór. Dlaczego?

2015-09-02 13:58

Wrocławianie, strzeżcie się! Nożownik z Brochowa, który dwa tygodnie temu dźgnął nożem w udo przechodnia za odmowę poczęstowania go papierosem, jest na wolności! Czy nożownik powtórzy atak? Okazuje się, że prokuratura prowadząca sprawę nie wysłała do sądu pisma z wnioskiem o areszt dla nożownika. Co się dzieje w tym kraju?!

Mieszkańcy Wrocławia nie mogą czuć się bezpieczni. Wszystko przez nożownika, który dwa tygodnie temu dźgnął nożem w udo przechodnia, ponieważ ten nie chciał poczęstować go papierosem. Dochodzenie w tej sprawie prowadzi Komisariat Policji Wrocław Rakowiec pod nadzorem Prokuratury Rejonowej Wrocław Krzyki Wschód. Jak podaje Gazeta Wrocławska, wobec podejrzanego nożownika prokuratura zastosowała dozór policji, czyli nie oznacza to, że wcześniej go wypuszczono, ponieważ oficjalnie go nie zatrzymano. Nożownik ma obowiązek meldować się na komisariacie dwa razy w tygodniu. Ma również zakaz zbliżania się do pokrzywdzonego mężczyzny.

Przypomnijmy, do zdarzenia doszło 12 sierpnia wieczorem w miejscu, gdzie krzyżują się ulice Semaforowa i Japońska. Zaatakowany 66-latek nie chciał poczęstować mężczyzny papierosem, ten wówczas dźgnął go nożem w udo. Nożownikiem okazał się być Grzegorz W., który w chwili ataku na 66-latka, był pod wpływem alkoholu. Miał około dwa promile alkoholu w organizmie. Jak podaje Gazeta Wrocławska, Grzegorz W. usłyszał zarzuty usiłowania wymuszenia rozbójniczego i spowodowania ciężkiego uszkodzenia ciała. Grozi mu do 10 lat więzienia. Prokuratura nie wysłała do sądu pisma z wnioskiem o areszt.

Zobacz też: Zabójca 10-latki z Kamiennej Góry był pod wpływem NARKOTYKÓW? Znamy wyniki badań

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki