Wygrałem superauto w Super Expressie

i

Autor: Paweł Dąbrowski

Wygrałem superauto w "Super Expressie"

2016-12-19 3:00

Główna nagroda w naszej zdrapce - piękne, czerwone suzuki - odjechała do Wrocławia. Bo właśnie tam mieszka pan Jan, laureat superexpressowego konkursu. Po auto przyjechał do stolicy z synem, bo w emocjach wolał nie siadać za kierownicą.

- Z wrażenia wciąż nie mogę dojść do siebie. Drapałem, drapałem, po cichu wierzyłem, że coś wygram, ale głównej nagrody to się nie spodziewałem - mówi skromnie pan Jan. To trzeci samochód w jego życiu. - Pierwszy kupiłem ponad 40 lat temu. To był fiat 125p. Teraz mam 10-letnią octavię, ale to nowe cacuszko ją zastąpi. Jest świetne. Pół drogi z Warszawy do Wrocławia prowadził mój syn, a jak już ochłonąłem po uroczystym przekazaniu mi auta, sam usiadłem za kierownicą. Teraz czas na przygotowanie wozu do zimy i jazda! Na pewno pojedziemy nim na Wigilię do teściowej, która mieszka w Środzie Śląskiej.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki