Zawiercie: czy policjanci przyczynili się do śmierci chłopaka? Są wyniki sekcji zwłok...

2014-07-23 0:17

Prokuratura Okręgowa w Częstochowie bada przyczyny śmierci Adriana G. (†21 l.) z Zawiercia. Znajomi chłopaka oskarżali o przyczynienie się do niej policjantów. Z tego powodu doszło nawet do nocnych zamieszek. Jednak, jak wskazują wyniki sekcji zwłok, chłopak zmarł w wyniku zadławienia się wymiocinami.

– Mężczyzna zadławił się wymiocinami. To spowodowało uduszenie i było przyczyną jego śmierci – tłumaczy w portalu fakt.pl Tomasz Ozimek z Prokuratury Okręgowej w Częstochowie. Wstępna sekcja wykluczyła więc pobicie, jako przyczynę zgonu. Pogłoski, że Adrian został skatowany przez policjantów doprowadziły do nocnych zamieszek w Zawierciu. Gdyby nie wezwane posiłki z innych miast mogło dojść nawet do linczu na policjantach.

Co zatem stało się chłopakowi? Jak zginął? Jak pisze fakt.pl, wiadomo, że w sobotę wieczorem imprezował z kolegami. Jednak po jakimś czasie zniknął kompanom z oczu. Nad ranem poprosił koleżankę, by przyjechała po niego, bo ma rozwalone kolano. Dziewczyna zawiozła go do szpitala, gdzie opatrzono ranę. Lekarz jednak odesłał Adriana do domu, twierdząc, że ten jest pod wpływem alkoholu. Koleżanka pojechała do swojego mieszkania. Tam jednak jej matka poprosiła, by Adrian został za drzwiami. Wtedy ostatni raz widziano go żywego. Gdy po kilku minutach dziewczyna chciała go poprosić do domu - już nie żył.

Zamieszki to efekt plotki, jakoby Adrian zadzwonił do jednego ze swoich kolegów i powiedział mu, że został skatowany przez funkcjonariuszy. Co przyczyniło się do śmierci chłopaka wyjaśnią szczegółowe badania.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki