Filip Kwaśny

i

Autor: FACEBOOK.COM

Zebrano pieniądze na pogrzeb Filipka. Chłopiec spocznie obok ukochanej mamy

2017-03-29 17:52

W ubiegłym tygodniu pisaliśmy o Filipie Kwaśnym - umierającym 7-latku, którego spełnienie ostatniego życzenia wymagało pomocy internautów. Chłopiec mieszkający w Wielkiej Brytanii wiedział już, że nie ma szans na przeżycie, więc poprosił o pochowanie go w Polsce, w grobie jego zmarłej kilka lat wcześniej mamy.

Piotra Kwaśnego, taty Filipa, który sam ciężko choruje, przez co nie ma stałej pracy, nie było stać na wydatek 6,5 tysiąca funtów. Tyle właśnie kosztowała cała procedura przewiezienia zwłok syna z Wielkiej Brytanii do Polski oraz ceremonia pogrzebowa w Wadowicach. Nie mając już innego wyboru, zwrócił się o pomoc do internautów.

A internauci nie zawiedli. O 7-letnim Filipie Kwaśnym, chorym na nerwiakowłókniakowatość zrobiło się bardzo głośno w mediach nie tylko społecznościowych, ale tez informacyjnych. Pisały o nim największe brytyjskie i polskie portale, a chętnych do pomocy w spełnieniu marzenia chłopca nie brakowało. Podczas całego trwania zbiórki kwotę potrzebnych 6,5 tysiąca funtów przekroczono o prawie 650 procent. Ostateczna suma wszystkich datków wyniosła prawie 41,5 tysiąca funtów, czyli ponad 200 tysięcy złotych! To już nie pierwszy raz, gdy pomoc internautów okazała się niezawodna i niezastąpiona.

Zobacz: Chory Filipek prosił, by pochować go z mamą. Jest już z nią w niebie

Filip Kwaśny zmarł w piątek, 24 marca, kilka dni po nagłośnieniu jego życzenia. Umierając, wiedział już, że jego życzenie zostanie spełnione. Nie wiadomo jeszcze, kiedy odbędzie się pogrzeb chłopca, ale wiele osób wzruszonych całą historią zadeklarowało udział w ceremonii.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki