Policja

i

Autor: STANISLAW KOWALCZUK

Zginął, bo pomagał innym

2016-07-07 4:00

To był okrutny pech. Ukraińskiemu małżeństwu wracającemu z Hiszpanii popsuł się samochód na autostradzie A4 w pobliżu Krapkowic (woj. opolskie). Zauważył to 54-letni kierowca lawety. Zatrzymał pojazd i z dobroci serca zaproponował odholowanie obcokrajowców do najbliższego zjazdu z autostrady.

Niestety, w pewnym momencie linka się odczepiła. Mężczyzna wyszedł więc na jezdnię, by ponownie przymocować felerne mocowanie. Niestety, w tym momencie w stojące samochody z impetem uderzyła rozpędzona ciężarówka. Kierowca lawety zginął na miejscu, małżeństwu nic się nie stało. Sprawę bada policja.

Zobacz też: Urwała balkon, bo była za ciężka?!

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki