Jak podają portale "wyborcza.pl" oraz "national-geographic.pl", badacze pod kierownictwem dr Miłosza Giersza, archeologa z Uniwersytetu Warszawskiego, dokonali przełomowego odkrycia dotyczącego cywilizacji Wari. W ocenie ekspertów jest to odkrycie archeologiczne światowej skali, które rzuci nowe światło na historię preinkaskiego Peru i wspomnianej cywilizacji. Stworzyła ona imperium, które stało się fundamentem dla późniejszego państwa Inków.
>>> Putin odkrył skarby - świat śmieje się z Putina
Archeolodzy odkryli 63 dobrze zachowane szkielety, ponad 1200 przedmiotów, a przede wszystkim pierwszy nienaruszony grobowiec cywilizacji Wari - amerykańska edycja National Geographic określiła znalezisko mianem "niezwykle rzadkiego". Sądząc po zgromadzonych w grobowcu kosztownościach, złotej i srebrnej biżuterii, alabastrowych naczyniach i wyjątkowych tkaninach, byli to przedstawiciele najwyższych elit.
Jak wyjaśnił dr Giersz, miejsce znaleziska eksplorowane było już w latach 30-tych XX wieku, jednak z uwagi na niebezpieczeństwo związane z działającymi na tych terenach grupami przestępczymi, poszukiwań zaprzestano. Obecne badania polskich archeologów także przeprowadzane były w sekrecie, aby nie zwrócić uwagi lokalnych przestępców, zajmujących się handlem zrabowanymi dziełami sztuki.