Marcin Dubieniecki, mąż Kaczyńskiej, o prof. Chazanie „Zachował się jak SADYSTA”

2014-07-05 15:31

Szpital św. Rodziny, którego dyrektorem jest prof. Bogdan Chazan ma zapłacić 70 tysięcy kary za odmówienie ciężarnej kobiecie aborcji, ze względu na wady rozwojowe dziecka. Dziecko urodziło się, ale prawdopodobnie niebawem umrze. Jego matka chce złożyć pozew przeciw Chazanowi. Jej pełnomocnikiem jest mec. Marcin Dubieniecki, czyli mąż Marty Kaczyńskiej.

Kobieta, której prof. Chazan odmówił aborcji i nie wskazał innego lekarza, który mógłby dokonać zabiegu rozważa złożenie do sądu pozwu przeciwko dyrektorowi szpitala św. Rodziny. Jak się okazuje, jej pełnomocnikiem został Marcin Dubieniecki!

Adwokat już wypowiedział się w mediach o całej sprawie i zapowiedział, że pozew do sądu zostanie złożony po zakończeniu śledztwa przez prokuraturę. Jak wspomniał do tej pory jego klientka, czyli matka dziecka i jej maż nie złożyli zeznań w prokuraturze prowadzącej śledztwo. Zdaniem Marcina Dubienieckiego prof. Chazan wiedział w jakim stanie jest nienarodzone dziecko, a mimo to odmówił wykonania aborcji: „Klauzula sumienia została nadużyta, w swoim fanatycznym bezopamiętaniu profesor zachował się jak sadysta. Prof. Wiedział, w jakim stanie jest płód, a mimo to odmówił kobiecie aborcji” czytamy w serwisie wp.pl.

Dubieniecki ostro o prof. Chazanie

W oświadczeniu przesłanym do PAP Dubieniecki opisał stan dziecka po narodzeniu: „Doprowadził (Chazan) do sytuacji, w której dziecko urodziło się z ciężkimi wadami ośrodkowego układu nerwowego, zniekształceniem twarzoczaszki, z przepukliną oponową, rozszczepem twarzy, masywnym wodogłowiem z zanikiem tkanki mózgowej, brakiem nosa, brakiem powiek i wytrzeszczem jednego oka". Dubieniecki dodał także, że Chazan nie powinien rozciągać klauzuli sumienia na cały szpital: "Rzeczona klauzula sumienia, na którą powołał się pan profesor nie może rozciągać się na całą działalność szpitala. Podległe osoby miały zakaz wykonaniu tego zabiegu” podaje słowa Dubienieckiego wp.pl.

Przypomnijmy, że prof. Chazan odmówił wykonania aborcji, chociaż podejrzewano poważne wady u dziecka. Dyrektor szpitala św. Rodziny powołał się na klauzulę sumienia. Dziecko jest już na świecie, niestety jego rokowania są bardzo złe, a noworodek przebywa pod opieką lekarzy i jest leczone paliatywnie. Na szpital św. Rodziny NFZ nałożył karę 70 tysięcy złotych.

ZAPISZ SIĘ: Codziennie wiadomości Super Expressu na e-mail

Zobacz: Sprawa profesora Chazana. Kobieta, której odmówił aborcji, urodziła!

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki