Błagam, pomóżcie odnaleźć mordercę mojej córki

2009-09-14 3:30

Dla kochającego ojca nie ma nic gorszego, niż przeżyć własne dziecko. Ale dramat Pawła Zamiary, którego córka Kasia (+20 l.) zginęła potrącona przez dostawczego busa jest jeszcze większy. Wciąż nie wiadomo bowiem, kto spowodował wypadek i odpowiada za śmierć Kasi i jej chłopaka Filipa (+24 l.).

- Nie pozwólcie, by morderca mojej córki był bezkarny – błaga mężczyzna.

Na razie udało się ustalić, że para została potrącona przez pędzący samochód, a kierowca uciekł z miejsca wypadku. Martwą Kasię i Filipa leżących w rowie znalazł kierowca przejeżdżający drogą krajową nr 92 dopiero nad ranem. Nie wiadomo czy zginęli na miejscu, czy to kierowca, który uciekł z miejsca wypadku wydał na nich wyrok śmierci, pozostawiając konających i bezradnych w przydrożnym rowie...

Więcej czytaj jutro w "Super Expressie" i na SE.pl

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki