PIASECZNO: Budujcie żłobki, a nie skateparki

2012-01-19 2:00

W Piasecznie wrze. Władze gminy dopisały do budżetu aż 3,5 mln zł na budowę skateparku oraz milion na remont drogi, która prowadzi... do domu jednego z radnych. - W mieście brakuje żłobków i przedszkoli, a oni wydają pieniądze na bzdety - oburzają się rodzice i niektórzy radni.

Takiej krytyki władz miasta i gminy nie było w Piasecznie od dawna. Wszystko przez pomysły burmistrza Zdzisława Lisa (62 l.) i wspomagającej go ekipy. Dopisali oni wczoraj do budżetu ponad milion zł na remont ul. Kauna, która - o czym mówi się już wprost - prowadzi do domu radnego koalicji PO-PiS Zbigniewa Muchy (59 l., PiS). Jeszcze więcej pójść ma na skatepark, który ma powstać przy wjeździe do miasta u zbiegu ulic Puławskiej i Okulickiego. Koszt? Aż 3,5 mln zł.

A to wszystko przy dramatycznych podobno brakach w budżecie, które burmistrz łatać chciał... likwidacją jedynego publicznego żłobka. Zaoszczędziłby na nim 550 tys. rocznie. Placówka przy ul. Chyliczkowskiej, która opiekuje się teraz 26 maluchami, została uratowana po burzliwej dyskusji na wczorajszej sesji rady gminy.

Rodzice odetchnęli z ulgą, ale i tak są wściekli, bo w mieście dramatycznie brakuje miejsc dla dzieci. Nie wszystkich bowiem stać na opłacenie ponad tysiąca złotych w prywatnych placówkach. Przy ul. Chyliczkowskiej w żłobku miejskim rodzice płacą jedynie 200 zł miesięcznie i nic dziwnego, że na przyjęcie czeka teraz ponad 40 maluchów. Podobne kolejki są w przedszkolach. - Pomysł budowy skateparku, gdy w mieście nie ma żłobków i przedszkoli, to idiotyzm i zamach na rodziców - kwituje Violetta Rzeźnicka (29 l.), mama rocznego Fabiana i Roksany (5 l.). - Najpierw niech zadbają o dobro dzieci, a dopiero potem o takie rozrywki - dodaje.

Podobnie sądzą radni opozycji. - Burmistrz mówi, że skatepark wpłynie na wizerunek miasta. Niech lepiej spojrzy na sypiące się kamienice czy grożący zawaleniem budynek straży pożarnej. Budujmy skateparki, gdy będzie nas na to stać i nie będzie ważniejszych potrzeb - mówi Wojciech Kaczorowski (59 l.), radny gminy z klubu "Centrum".

Burmistrz Piaseczna Zdzisław Lis (62 l.) bagatelizuje oskarżenia i zapewnia, że jak mało kto dba o oświatę. - Niedługo kupuję za 8 mln grunt pod jedną szkołę, w przyszłym roku za 20 mln zł będę budował drugą - dowodzi. A że skatepark jest zbyt drogi? - Nie jest przecież powiedziane, że będzie aż tyle kosztował - stwierdza burmistrz.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki