Budowa dróg

i

Autor: materiały prasowe Budowa dróg

10 lat drogowego chaosu? Na drogi ekspresowe czekamy za długo

2017-12-06 10:44

W ciągu ostatnich 25 lat zrobiliśmy ogromny krok naprzód w kwestii budowy dróg. Mimo, że postępu odmówić nam nie można, to nawet dziś drogi budujemy w dość chaotyczny sposób, nie wykorzystując pełnego potencjału środków finansowych przeznaczonych na ich rozbudowę. Jakie są rządowe plany na kolejne lata?

W 1992 roku, całkowita długość nowo wybudowanych dróg o standardzie autostrady wynosiła około 100 km. Dziś długość oddanych do użytku autostrad to aż 1641 km, a dróg ekspresowych – 1611 km (w tym 1362 km dwujezdniowych). Firma Multiconsult Polska, która od ponad stu lat zajmuje się analizą i doradztwem na rynku transportu, infrastruktury i budownictwa, przeprowadziła szczegółowe badania naszych strategii rozwoju dróg. Wnioski są zadziwiające.

Gorączka złota

W latach 80. i 90. dróg budowaliśmy niewiele. Prawdziwy drogowy "boom" nastąpił w 2004 roku, kiedy Polska przystąpiła do Unii Europejskiej. Udało się uruchomić środki finansowe z funduszy europejskich i dotacji unijnych. Jednak gwałtowny przypływ gotówki odczuliśmy dopiero 5-6 lat później, kiedy faktycznie zaczęły pojawiać się nowe odcinki dróg szybkiego ruchu i autostrad.

Po dwóch latach spokoju, rozpoczęła się drogowa gorączka związana z przygotowaniem kraju na Mistrzostwa Europy w piłce nożnej w 2012 roku. Wówczas pojawiły się problemy z zaniżaniem cen na przetargach. Procedury PZP i wytyczne GDDKiA powodowały, że wygranie przetargu budowlanego za połowę wartości zamówienia nie było niczym nadzwyczajnym, a wyroki Krajowej Izby Odwoławczej wykluczające wykonawców, którzy zaoferowali nierealne wyceny, należały do rzadkości. Jakie były tego efekty? Robiliśmy wszystko "na cito", bez przyszłościowego planu. A skutki tej nadgorliwości odczuliśmy krótko potem. Wówczas powstał m.in. odcinek łączący Warszawę z Łodzią, który zaledwie kilka lat później przestał spełniać swoją rolę ze względu na natężenie ruchu.

Zobacz: Ponad pół miliarda złotych na pomorskie drogi!

Wiele wskazuje na to, że najbliższe lata będą kolejnym "drogowym szaleństwem". Do tej pory roczne wydatki na budowę dróg krajowych wynosiły 14-15 mld zł, a teraz mają wzrosnąć do 22-23 mld zł. Taka kumulacja inwestycji pod niektórymi względami jest problematyczna – brakuje pracowników i pojawiają się problemy logistyczne związane z przewozem materiałów. Kłopoty rodzi także wszechobecny chaos w procesach budowlanych. Przykładem jest choćby odcinek między Warszawą a Lublinem, gdzie jednocześnie remontowana jest linia kolejowa i trwa przebudowa głównej drogi. Łatwo się domyślić, jak utrudniona jest komunikacja tym szlakiem.

Drogowe problemy

Planowana obwodnica Warszawy miała być ósmym cudem świata. W praktyce jednak ciągle nie może zostać dokończona, a na dodatek już w kilku miejscach nie spełnia swojej roli. Mowa choćby o północnym fragmencie drogi S8, który przez poprowadzenie przez tereny zabudowane i tak jest permanentnie zakorkowany. Wspomniana wcześniej trasa A2 do Łodzi również jest średnio ekspresowa, ponieważ stała się nie tylko szlakiem dla osób podróżujących na zachód w stronę Poznania, ale także na północ (Gdańsk) czy południe (Katowice, Wrocław).

"Patrząc na mapę drogową naszego kraju, można stwierdzić, że w znakomitej większości odcinki autostrad są albo skończone, albo w budowie, a w ostateczności w trakcie procedury przetargowej. Sporo zostało jeszcze do zrobienia w dziedzinie budowy dróg ekspresowych i obwodnic miast i jest więcej niż prawdopodobne, że środki z obecnej perspektywy finansowej nie wystarczą na wszystkie inwestycje. Wyzwaniem na przyszłość jest więc znalezienie środków na finansowanie inwestycji, gdy skończą się dotacje z UE" – podsumowuje Renata Mordak, dyrektor Pionu Transportu w Multiconsult Polska sp. z o.o.

Stan aktualny i perspektywy na najbliższe lata

8 września 2015 roku uchwałą Rady Ministrów został zatwierdzony Program Budowy Dróg Krajowych na lata 2014–2023 (z perspektywą do 2025), który przewiduje realizację ok. 3900 km autostrad i dróg ekspresowych.

Do tej pory zakończono 23 zadania o długości ponad 273 km i wartości ponad 8,4 mld zł. W przetargach znajduje się 49 zadań o długości 679 km (27,5 mld zł), a oczekują na niego zadania o wartości prawie 52 mld zł. Od października 2015 r. podpisano umowy na odcinki o długości 763 km, których wartość wynosi prawie 31 mld zł.

Wiceminister infrastruktury i budownictwa, Marek Chodkiewicz, zapowiedział ostatnio w Sejmie, że do końca 2017 roku ma być oddanych do użytku kolejnych 9 odcinków dróg ekspresowych o długości 133 km (5,2 mld zł). Z przedstawionych danych wynika, że w realizacji jest 89 zadań o długości odcinków 1195 km (47 mld zł).

W roku 2018 planuje się oddać do użytku 368,93 km dróg szybkiego ruchu, w tym 19,9 km autostrad. Z kolei w roku 2019 przewidywane jest oddanie do użytku 242,87 km dróg szybkiego ruchu, w tym 40,47 km autostrad.

Prace trwają: Nowy odcinek drogi S5 na Śląsku oddany do użytku

Ile jeszcze?

Jak wynika z raportu opracowanego przez Multiconsult Polska, do zrealizowania pozostało około 18% przewidzianych autostrad. Inaczej sprawa wygląda w przypadku dróg ekspresowych. Analiza Multiconsult Polska pokazuje, że do zrealizowania pozostaje jeszcze prawie 70% ich docelowej długości, czyli ponad 3600 km. Na te odcinki przyjdzie nam jeszcze zaczekać dobrą dekadę. Plus jest jednak taki, że będzie to dobry czas dla firm z sektora budowlanego.

"Sytuacja na naszym rynku jest złożona. Trzeba przyznać, że do tej pory dużo już zostało wybudowane, jednakże trudno postrzegać system autostrad jako zamknięty i dokończony. Wymienić tu można choćby brak zamknięcia autostrady A2 ze wschodu na zachód, brak zamknięcia autostrady A1, brak MOP-ów na autostradach oraz brak ujednoliconego systemu poboru opłat, co powoduje zatory na bramkach" – dodaje Arkadiusza Merchela, Dyrektor Pionu Projektowania Multiconsult Polska sp. z o.o.

Wiele wskazuje na to, że obecny Program Budowy Dróg usystematyzuje rozwój polskich dróg. Jednak szczegółowe plany mamy tylko do roku 2023 (w porywach do 2025). A co potem? Czasy, w których Polsce brakowało funduszy minęły. Obecnie brakuje raczej sensownego planu na najbliższe kilkadziesiąt lat, który spełni swoją rolę i nie będzie wymagał zmian tuż po zakończeniu inwestycji.

Bądź na bieżąco z motoryzacją. Polub nas na Facebooku

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki