Autor: Policja Krótką drzemkę mógł przypłacić życiem. Jazdę busem zakończył na barierkach

Krótką drzemkę mógł przypłacić życiem. Kierowca busa zakończył jazdę na barierkach - ZDJĘCIA

Jan Guss-Gasiński

2020-02-26 20:04

Przyczyną niebezpiecznego zdarzenia, do którego doszło 25 lutego na obwodnicy Kocka (woj. lubuskie), najprawdopodobniej była krótka drzemka kierowcy busa. Z ustaleń policji wynika, że na prostym odcinku drogi kierujący Fiatem uderzył w barierkę ochronną, odbił się od niej, a następnie najechał na tył poprzedzającego go pojazdu marki Renault.

Najnowsze z działu

Ten samochód kupicie od ręki. Suzuki Vitara - uniwersalna hybryda dla każdego

Materiał sponsorowany

Sprawdzamy wyposażenie Corolli

Toyota Corolla Cross już w Polsce. Czy powtórzy sukces lidera polskiego rynku?

Nie jest tanio

Nissan X-Trail już w sprzedaży. Cennik modelu, ile kosztuje hybryda?

Zgnieciona jak puszka

Z kabiny zostały strzępy. Laweta czołowo zderzyła się z autokarem

Ucieczka, pościg i zatrzymanie

Policjanci odzyskali kampera. Kierowca uciekał przez mokradła

Do groźnego zdarzenia drogowego doszło we wtorek 25 lutego w godzinach porannych na obwodnicy Kocka. Kierujący Fiatem Ducato 48-latek jadąc w kierunku Radzynia Podlaskiego, z nieznanych przyczyn na prostym odcinku drogi uderzył w barierkę ochronną, po czym najechał na tył poprzedzającego go pojazdu. 58-letni kierowca Renault próbował uniknąć zdarzenia, lecz na reakcję było już za późno. Jak wynika ze wstępnych ustaleń policjantów, sprawca zdarzenia zasnął podczas jazdy.

Sprawdź: Nieumiejętne wyprzedzanie zakończyło się czołówką. Dostawczy bus zderzył się z osobowym Audi - ZDJĘCIA

Badanie na obecność alkoholu wykazało, że obaj kierujący byli trzeźwi. W wyniku odniesionych obrażeń kierowca busa został przewieziony do szpitala w Radzyniu Podlaskim. Na czas zamknięcia drogi funkcjonariusze organizowali objazdy. Za spowodowanie zagrożenia w ruchu i doprowadzenie do kolizji sprawca został ukarany mandatem karnym.