Matiz kontra drzewo. Mężczyzna rozwalił Daewoo mając blisko 2 promile alkoholu w organizmie

Do zdarzenia doszło 24 grudnia br. po godz. 20.00, kiedy to dyżurny Komendy Powiatowej Policji w Tczewie otrzymał zgłoszenie o wypadku drogowym z udziałem samochodu osobowego w miejscowości Mieścin (woj. pomorskie). Na miejscu szybko zjawiły się służby ratownicze oraz funkcjonariusze policji, którzy wstępnie ustalili, że 29-letni kierowca Daewoo Matiz nie dostosował prędkości do warunków panujących na drodze, zjechał z drogi i uderzył w przydrożne drzewo.

Podczas rozmowy z 29-letnim kierowcą mundurowi wyczuli silną woń alkoholu, co skłoniło ich do wykonania badania alkomatem. Po chwili okazało się, że w organizmie Ukraińca były prawie 2 promile alkoholu. Mężczyzna został przetransportowany do szpitala, a następnie trafił do aresztu.

Sprawdź: Pędził blisko 200 km/h mając 2,5 promila alkoholu. Kierowca BMW prowadził mimo zakazu

Po wytrzeźwieniu mundurowi przedstawili zatrzymanemu zarzut kierowania samochodem w stanie nietrzeźwości. Mężczyzna przyznał się i dobrowolnie poddał się karze. Dalsze losy kierowcy są w rękach sądu, który zadecyduje, czy Ukrainiec odbędzie karę 2 lat pozbawienia wolności.

W tej sytuacji można mówić o ogromnym szczęściu nie tylko dla innych uczestników ruchu, którzy mogli ucierpieć przez pijanego kierowcę, ale także dla samego 29-latka, który uderzył w drzewo autem marki Daewoo Matiz i wyszedł z tego cało. Matiz to lekka konstrukcja, która nie jest zbyt odporna na uderzenia.

Daewoo Matiz - czyli wielki sukces FSO

Masa własna tego modelu to ok. 800 kg, które od 1998 do 2007 roku napędzały dwa silniki benzynowe. Pierwszym z nich był 3-cylindrowy motor o pojemności 0,8-litra, który generował 51 KM. Drugim natomiast był 4-cylindrowy silnik 1.0 o mocy 64 KM, jednak ten występował jedynie w wersji po liftingu, która ze względu na problemy finansowe Daewoo nigdy nie zawitała w Polsce. Niemniej jednak pierwsza generacja była produkowana w FSO od 1998 do 2007 roku. W tym okresie z taśmy zjechało ponad 150 tys. egzemplarzy i prawie wszystkie zostały sprzedane na polskim rynku.

Zobacz: TOP 10. Najtańsze nowe samochody w polskich salonach. LISTA, CENY

Auto nie należało do najszybszych, zbyt bezpiecznych, a także nie posiadało zbyt wielu udogodnień, jednak wielu klientów wybierało ten samochód ze względu na niskie spalanie i niewielkie rozmiary, aby sprawnie i tanio poruszać się po mieście.

6 zdjęć