AUTOSTRADA A2. Budowa A2 jest pełna LENI zamiast robotników. Tego nam TUSK NIE POKAZAŁ - ZDJĘCIA

JK

2012-05-29 21:16

Podobno trwa walka z czasem na newralgicznych odcinkach autostrady A2. Na 11 dni przed rozpoczęciem EURO 2012 politycy i budowlańcy zapewniają, że jest szansa na sukces! Kilka dni temu nad tym odcinkiem przeleciał helikopterem premier Donald Tusk (55 l.). Trzy dni temu tę samą trasę śmigłowcem pokonali reporterzy "Super Expressu". Efekt - zdjęcia, które obnażają prawdziwy stan prac na trasie. Pełnej leni i nieużuwanego sprzętu.

Najnowsze z działu

Uwaga na kałuże!

Co grozi za ochlapanie pieszego? Nie tylko mandat!

Mandat i punkty karne

Ile wynosi mandat za zbyt wolną jazdę? Słono zapłacisz, jeśli się snujesz

Szokująca kwota

Gigantyczny mandat za nieodśnieżone auto! Nie uwierzysz, ile możesz zapłacić

Widoczność to podstawa

Jak często wymieniać wycieraczki? Od nich zależy twoje bezpieczeństwo

Badania techniczne po nowemu

Nowe zasady przeglądów. Nawet jedna usterka z tej kategorii przekreśla szanse na pieczątkę

- Jeśli chodzi o odcinki A i C, to na dobre prace tam ruszyły przed kilkoma miesiącami, czyli było opóźnienie w stosunku do reszty. Mimo to prace na tych odcinkach postępują w takim tempie, że one po prostu gonią pozostałe trasy - zapewnia Urszula Nelken, rzecznik prasowy GDDKiA.

Wystarczy spojrzeć na zdjęcia, by zrozumieć, jak wygląda budowa na nieprzejezdnych odcinkach A2 z Warszawy do Łodzi. Przez okno śmigłowca Donalda Tuska, Polacy nie mogli tego dostrzec. Kilka dni po premierze nad A2 przelecieli reporterzy "SE". I oto, co zobaczyliśmy - w wielu miejscach widać porzucony sprzęt budowlany, niedokończone wiadukty, zjazdy, drogi serwisowe. A robotnicy piją kawę, podpierają krawężniki, gawędzą w promieniach słońca...

Aż ciężko uwierzyć, że skończono już dwa z pięciu odcinków tej trasy. Oddano siedmiokilometrowy odcinek między węzłem Konotopa a Pruszkowem. Kierowcy mogą jeździć po odcinku w okolicach Grodziska Mazowieckiego. Prace trwają natomiast na odcinakach A (Strykow-Łyszkowice) i tym najbardziej zagrożonym - C. Oby robotnicy nie pracowali dalej tak, jak widać na zdjęciach.