Zalety przygniecione ceną. Elektryczny Opel Corsa-e - TEST, OPINIA

2021-09-27 6:09

Aktualnie oferowane samochody elektryczne można podzielić na dwie grupy. Pierwszą z nich stanowią zupełnie odrębne modele, tworzone od podstaw, które nie występują w wersjach spalinowych. Drugą grupę reprezentują elektryczne odpowiedniki popularnych aut, które są dobrze znane ze swoich klasycznych układów napędowych. Opel Corsa-e jest przedstawicielem tego drugiego trendu. Czy stanowi ciekawą alternatywę dla odmian konwencjonalnych?

Nowa Corsa oznaczona kodem F, produkowana od 2019 roku jest dla Opla wyjątkowa. To pierwsza odsłona tego popularnego modelu tworzona zupełnie od nowa, po przejęciu niemieckiej marki przez grupę PSA. Nowa Corsa bazuje na płycie podłogowej CMA, z której korzysta m.in. Peugeot 208. Chociaż podobieństw do francuskich samochodów jest znacznie więcej. Ale po kolei... Prezentowany model to aktualnie najszybsza Corsa jaką można kupić. Najszybsza biorąc pod uwagę czas rozpędzania się od 0 do 100 km/h. 136-konny silnik elektryczny potrzebuje raptem 8,1 sekundy, aby Corsa-e osiągnęła prędkość trzycyfrową. Przyspieszenie robi wrażenie nie tylko na kierowcy i pasażerach, ale także na innych użytkownikach dróg. Elektryczna Corsa nie wygląda na szybkie auto. Szczególnie opisywany egzemplarz to bardzo cichociemny pojazd, przypominający miejskiego szaraka gubiącego się w tłumie.

Aby korzystać z pełnego potencjału silnika elektrycznego należy uaktywnić tryb Sport. To właśnie w takim ustawieniu samochód oddaje do dyspozycji 136 KM i 260 Nm. W trybie Normal moc zostaje ograniczona do 109 KM, a w trybie Eco do 82 KM. Sprytna zagrywka pozwalająca na uzyskanie jak największego zasięgu kosztem ponadprzeciętnych osiągów.

Opel Corsa-e 136 KM 50 kWh Elegance

i

Autor: Paweł Kaczor Elektryczny Opel Corsa-e

Zasięg ponad 300 km

Według normy WLTP prezentowany samochód powinien pokonać na jednym ładowaniu 337 km. Czy jest to wynik realny? Jak najbardziej tak! Aby tego dokonać należy jednak jeździć w najbardziej oszczędnym trybie, co wbrew pozorom nie jest uciążliwe. Nawet mocno stłamszone osiągi podczas ruchu miejskiego okazują się w zupełności wystarczające. Przy domyślnym ustawieniu napędu pełne akumulatory o pojemności 50 kWh wystarczą na pokonanie około 300 km. Przyzwoicie. W trybie Sport zasięg kurczy się o kolejne kilkadziesiąt kilometrów.

Chcąc maksymalnie wykorzystać potencjał samochodu w odzyskiwaniu energii z hamowania warto przestawić drążek automatycznej skrzyni w tryb B. W takim ustawieniu auto mocniej przyhamowuje po odpuszczeniu pedału gazu, efektywniej odzyskując energię. Siła hamowania silnikiem nie jest przesadnie mocna i nie sprawia, że jazda staje się szarpana. Warto dodać, że elektryczna Corsa przyjmie energię elektryczną z ładowarki o mocy do 100 kW. Przy wykorzystaniu takiego urządzenia czas ładowania do 80% potrwa około 30 minut. Przy wykorzystaniu zwykłego, domowego gniazdka? Cóż, w takiej sytuacji trzeba się uzbroić w cierpliwość. 

Opel Corsa-e 136 KM 50 kWh Elegance

i

Autor: Paweł Kaczor Elektryczny Opel Corsa-e

Szybka, ale nie sportowa

Jak już wspomniałem Corsa-e to najszybsza aktualnie oferowana wersja tego modelu. Szybka, nie oznacza jednak sportowa. Zawieszenie jest typowe dla klasycznych aut segmentu B. Z przodu zastosowano kolumny MacPhersona, a z tyłu belkę skrętną. Auto prowadzi się pewnie i jest komfortowe. Zakręty? W nich czuć niemałą masę własną. Same akumulatory ważą 345 kg. Całe auto ”na sucho” ponad 1,5 tony!

Opel Corsa-e 136 KM 50 kWh Elegance

i

Autor: Paweł Kaczor Elektryczny Opel Corsa-e

Stonowana stylistyka

Na wstępie zaznczyłem, że nowa Corsa została zbudowana przy użyciu całej masy elementów aut z grupy PSA. Bliźniakiem opisywanego samochodu jest Peugeot 208. Jednak podobieństw obu modeli nie widać na pierwszy rzut oka. Miejski Opel ma swój własny rozpoznawalny styl. Przynajmniej jeśli chodzi o stylistykę nadwozia. Na dodatek wersja elektryczna z zewnątrz praktycznie nie różni się od spalinowych odmian. Jedynie niewielkie emblematy na słupkach B oraz na tylnej klapie dokumentują, że mamy do czynienia z wersją zasilaną elektronami. Elektryczna natura daje się we znaki, jeśli na tapetę weźmiemy bagażnik. Kufer Corsy ze spalinowym układem napędowym ma pojemność 309 litrów. Kufer Corsy-e o 42 litry mniej. 

Opel Corsa-e 136 KM 50 kWh Elegance

i

Autor: Paweł Kaczor Elektryczny Opel Corsa-e

Mieszanka niemiecko-francuska

Francuskie geny Corsy najbardziej widoczne są we wnętrzu. Nietypowy drążek skrzyni biegów, przełącznik trybów jazdy oraz system multimedialny są przejęte z miejskich modeli Peugeota. Cyfrowe zegary, które de facto są niewielkim ekranikiem wyświetlającym niezbędne dane dotyczące jazdy przypominają ten sam element stosowany m. in. w Citroenie C4. Kierownica oraz fizyczny panel klimatyzacji to dzieła Opla. Klasyczne i charakterystyczne dla wszystkich tych, którzy jeździli jakimkolwiek w miarę nowym modelem niemieckiego producenta.

Na pochwałę zasługuje ogólna ergonomia. Obsługa wszystkich pokładowych instrumentów jest łatwa i przejrzysta. Plus za pozostawienie tradycyjnego pokrętła głośności. Kolejny plus za ładowarkę indukcyjną, port USB-A oraz dwa cupholdery na tunelu środkowym. Przed pasażerem znalazło się miejsce na obszerny schowek, a zdecydowanie mniejszą skrytkę ulokowano w regulowanym podłokietniku. Minus za kamerę cofania, której obraz jest bardzo słabej jakości. Jakość wykonania? Typowa dla aut segmentu B. We wnętrzu Corsy-e dużo jest twardego plastiku, który stwarza wrażenie podatnego na zarysowania. Jednak w niektórych miejscach (m. in. na boczkach przednich drzwi) można znaleźć miękkie obicia. 

Opel Corsa-e 136 KM 50 kWh Elegance

i

Autor: Paweł Kaczor Elektryczny Opel Corsa-e

Cena i posumowanie

Najtańszy Opel Corsa-e kosztuje co najmniej 132 490 zł. Taka kwota wystarczy na zakup... dwóch Opli Corsa z 75-konnym silnikiem 1.2, w standardzie wyposażenia Edition (od 63 090 zł). Dodam, że podstawowa wersja elektrycznej Corsy nie posiada m.in. LED-owych świateł do jazdy dziennej, tylne szyby opuszcza się i podnosi korbkami, a auto stoi na stalowych felgach. Jest skromnie jak na samochód za ponad 130 000 zł.

Najdroższa i najmocniejsza spalinowa Corsa 1.2 130 KM Ultimate z bardzo bogatym wyposażeniem oraz automatyczną skrzynią biegów kosztuje 102 650 zł. Tak samo wyposażona Corsa-e winduje cenę do 151 290 zł. To olbrzymia różnica. Bliźniaczy Peugeot e-208 z ceną zaczynającą się od 124 900 zł jest tańszą opcją. 123 900 zł kosztuje podstawowy Nissan Leaf. To także zauważalnie taniej od elektrycznej Corsy.

Elektryczny Opel Corsa to przyjemne miejskie auto, zbudowane przede wszystkim z myślą o dużych aglomeracjach. Ma bardzo dobre osiągi, potrafi zwinne przemykać po mieście, nie hałasuje, nie emituje szkodliwych związków chemicznych oraz ma przyzwoity zasięg możliwy do pokonania na jednym ładowaniu. Jednak wszystkie zalety tego auta gasną w momencie podania ceny, która jest przygniatająca. Auta elektryczne są niestety drogie, a przykładem tego jest Corsa-e.

Opel Corsa-e - dane techniczne

Silnik elektryczny
Paliwo energia elektryczna
Pojemność akumulatorów 50,0 kWh
Moc maksymalna 100 kW/ 136 KM
Maks mom. obrotowy 260 Nm
Prędkość maksymalna 150 km/h
Przyspieszenie 0-100 km/h 8,1 s
Skrzynia biegów bezstopniowa automatyczna
Napęd przedni (FWD)

Katalogowe minimalnezużycie energii

16,5-16,8 hWh/100 km
poziom emisji CO2 0 g/km
Długość 4060 mm
Szerokość 1765 mm
Wysokość 1435 mm
Rozstaw osi 2538 mm
Masa własna 1530 kg
Ładowność 367 kg
Pojemność bagażnika 267 l/ 1042 l
Hamulce przód/ tył tarczowe wentylowane/tarczowe
Zawieszenie przód kolumny MacPhersona
Zawieszenie tył belka skrętna

Opony przód i tył

(w testowym modelu)

195/55/R16

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki