BEZROBOCIE w Bełchatowie. GUS podał najnowsze dane - nie jest optymistycznie [26.05.2020]

2020-05-27 0:29

Główny Urząd Statystyczny 26 maja opublikował najnowsze dane dotyczące bezrobocia. To informacje o tyle istotne, że przedstawiają wskaźniki po pierwszym pełnym miesiącu epidemii koronawirusa. Co wynika z tych danych? To, że z końcem kwietnia w Polsce bez pracy było 965,8 tys. osób, czyli oficjalnie o 56,4 tys. więcej w porównaniu z marcem. W kwietniu stopa bezrobocia doszła w ten sposób do 5,8 proc., dla marca ten wskaźnik uplasował się na poziomie 5,4 proc. Jak statystyki ogólnopolskie przekładają się na lokalny rynek pracy? Sprawdziliśmy to!

BEZROBOCIE w Bełchatowie. GUS podał najnowsze dane - nie jest optymistycznie [26.05.2020]

i

Autor: Google Maps/ Creative Commons BEZROBOCIE w Bełchatowie. GUS podał najnowsze dane - nie jest optymistycznie [26.05.2020]

Ilu jest bezrobotnych w Polsce?

Jak podał GUS, liczba bezrobotnych zarejestrowanych w urzędach pracy wyniosła w kwietniu 965,8 tys. wobec 909,4 tys. osób w marcu. Czyli według oficjalnych danych liczba osób bez pracy w kwietniu wzrosła o ponad 56 tysięcy osób.

Stopa bezrobocia – wzrosty w wielu regionach kraju

Najnowsze dane GUSu nie pozostawiają wątpliwości - wzrost stopy bezrobocia wystąpił praktycznie we wszystkich województwach - najsilniejszy był w woj. warmińsko-mazurskim i woj. zachodniopomorskim. W tym pierwszym z wymienionych, stopa bezrobocia osiągnęła wartość dwucyfrową i wynosi 10%, w drugim przypadku jest to 7,7%.

Jeśli chodzi o województwo łódzkie wskaźnik stopy bezrobocia jest zdecydowanie mniej drastyczny, nawet w ostatnim miesiącu delikatnie drgnął w dół do poziomu 5,8%. Ale powodów do hura- optymizmu z powodu tego delikatnego spadku nie ma, jeśli weźmiemy pod uwagę wskaźniki z marca 2020. Wówczas stopa bezrobocia w Łódzkiem wynosiła – 5,5%, a dla kraju było to 5,4%.

Na drugim biegunie są województwa z najniższą stopą bezrobocia, należą do nich: Wielkopolska – 3,3% (+0,3), Śląsk – 4,2% (bz), Mazowieckie – 4,7% (bz) i Małopolska – 4,8% (+0,3).

PRZECZYTAJ TAKŻE >>> Mamy rolniczą suszę! Specjaliści nie mają wątpliwości: PLONY MNIEJSZE nawet o 20 proc.

Bezrobocie i jego struktura w pow. bełchatowskim

Dane opublikowane przez Powiatowy Urząd Pracy w Bełchatowie 14 maja, również nie pozostawiają wątpliwości i wskazują, że w naszym regionie negatywne tendencje również są wzrostowe. Liczba bezrobotnych, zarejestrowanych w bełchatowskim PUP na koniec kwietnia wyniosła 2 845 osób i była wyższa od odnotowanej w końcu poprzedniego miesiąca o 103 osoby. W marcu 2020 w naszym powiecie mieliśmy 2 742 bezrobotnych.

W kwietniu pracownicy bełchatowskiego „pośredniaka” zarejestrowali 257 bezrobotnych (marzec 2020 r. – 295 rejestracji), w tym: 42 osoby zarejestrowane po raz pierwszy, 215 osób zarejestrowanych po raz kolejny. Wśród osób rejestrujących się w kwietniu br. znalazły się m.in.:

  • 82 osoby do 30 roku życia,
  • 52 osoby powyżej 50 roku życia,
  • 93 osoby z terenów wiejskich,
  • 37 osób zwolnionych z przyczyn dotyczących zakładu pracy

TO WARTO WIEDZIEĆ >>> W bełchatowskim starostwie już załatwisz sprawę osobiście. Urząd OTWORZYŁ swoje drzwi!

Winny koronawirus?

Co ciekawe liczba bezrobotnych w Bełchatowie, w kwietniu tego roku jest niższa niż w analogicznym okresie 2019 roku. Wówczas w PUP zarejestrowanych było 2 988 bezrobotnych, czyli o 143 osoby więcej niż w 2020. Czy można więc wysnuć wniosek, że koronawirus nie miał wpływu na nasz, lokalny rynek pracy? Niekoniecznie.

Specjaliści z Towarzystwa Ekonomistów Polskich zwracają uwagę, że najświeższe dane o bezrobociu nie odzwierciedlają sytuacji na polskim rynku pracy. Jest tak między innymi dlatego, ze pracownicy są jeszcze na przykład na wypowiedzeniach.

- Część osób, które straciły pracę, pojawi się w statystykach urzędów pracy dopiero, gdy minie im okres wypowiedzenia zawarty w ramach umów o pracę (jeden lub trzy miesiące). Do pełnego obrazu stanu rynku pracy brakuje więc informacji o tym, ile osób znajduje się obecnie w okresie wypowiedzenia. Podjęte decyzje o zwolnieniach będą w większym stopniu widoczne w rejestrach bezrobotnych dopiero w czerwcu i kolejnych miesiącach, co będzie przypominać długą falę niszczycielskiego tsunami – zwraca uwagę dr Sergiusz Prokurat, członek Towarzystwa Ekonomistów Polskich.

TEP wskazuje, że ograniczenia w prowadzeniu działalności gospodarczej wywołane pandemią koronawirusa, odwróciły pozytywny trend na rynku pracy, który był obserwowany przez ostatnie lata. Teraz przedsiębiorstwa weszły w okres, w którym szukają oszczędności poprzez obniżanie poziomu wynagrodzeń i wymiaru czasu pracy, ale i zwalnianie ludzi.

Czytaj Super Express bez wychodzenia z domu. Kup bezpiecznie Super Express KLIKNIJ TUTAJ

Prof. Marek Jackowski: Musimy odmrozić służbę zdrowia na inne choroby [Super Raport]

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki